Radcowie prawni apelują do senatorów, aby wykreślili z listy podmiotów uprawnionych do udzielania bezpłatnej pomocy prawnej magistrów prawa.

KIRP podkreśla, że inaczej niż adwokaci i radcowie, osoby bez tytułu zawodowego nie będą ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej i nie mają ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, a co za tym idzie, za ich błędy będzie musiał płacić w przyszłości Skarb Państwa. Ucierpią na tym też adresaci projektowanej ustawy w sytuacji, gdy trafią na prawnika nie posiadającego odpowiednich kwalifikacji. Zwłaszcza że magistrowie prawa nie są związani tajemnicą zawodową ani nie mają obowiązku dokształcania się.

Zdaniem KIRP w ustawie powinni zostać wyraźnie zapisane, że w punktach udzielania pomocy prawnej prowadzonych przez organizacje pozarządowe mogą pracować aplikanci radcowscy i adwokaccy, a nie "magistrowie z doświadczeniem", jak przewiduje obecny projekt. Alternatywnym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie mechanizmów pozwalających na skuteczną weryfikację nieprofesjonalnych prawników.