Europejski Trybunał Praw Człowieka podjął zaskakującą, rzadko spotykaną decyzję, że nie wyda zaplanowanego na 2 lipca wyroku w sprawie ocalałych i rodzin ofiar zamachu na szkołę w Biesłanie w 2004 r. Mimo że stwierdzenie dopuszczalności ich skargi nastąpiło już roku temu.

Trybunał strasburski na rozprawie 2 lipca wydał jedynie decyzję o dopuszczalności skargi, wykreślił z listy skarżących 5 osób, a skargę 51 osób uznał za bezpodstawną. Pierwotnie skargę na naruszenie przez władze rosyjskie art. 2 (prawo do życia) oraz art. 13 (prawo do skutecznego środka prawnego) złożyło 447 Rosjan ocalałych z zamachu w Biesłanie oraz rodzin ofiar ataku terrorystycznego. Niewykluczone, że takie posunięcie trybunału to sygnał, że sprawa od razu zostanie przekazana do rozpatrzenia przez Wielką Izbę ETPC.

Główne zarzuty stawiane rosyjskiemu rządowi przez skarżących dotyczą niewywiązania się z obowiązku ochrony ofiar przed życiowym niebezpieczeństwem, brak skutecznego śledztwa w sprawie wydarzeń z 2004 r. oraz nieprawidłowości w prowadzonych negocjacjach z terrorystami oraz akcji ratunkowej. Niektórzy zarzucają rosyjskim funkcjonariuszom, iż ich bliscy zginęli z powodu nadmiernego użycia przemocy.