Definicja przemocy zostanie rozszerzona o ekonomiczną i mającą miejsce w internecie. Członkowie gminnych zespołów zajmujących się tą problematyką będą przechodzić obowiązkowe szkolenia.

Większe bezpieczeństwo i ochrona osób zagrożonych lub doznających przemocy oraz poprawa funkcjonowania systemu jej zapobiegania na szczeblu samorządowym – takie są główne cele nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw, która została uchwalona na ostatnim posiedzeniu Sejmu. To pierwsza od 2010 r. tak duża zmiana przepisów ustawy z 29 lipca 2005 r. (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1249).

Krzywdzenie w wirtualnym świecie

Zmiany zawarte w ustawie zaczynają się już od jej tytułu. Użyte w nim sformułowanie „przemoc w rodzinie”, powtarzane potem w jej treści, zostanie zastąpione zwrotem „przemoc domowa”, którym posługuje się Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (tzw. konwencja stambulska). Ta modyfikacja ma też spowodować, że rodzina nie będzie kojarzona jako wyłączne miejsce, w którym dochodzi do agresji. Druga istotna zmiana dotyczy rozszerzenia definicji przemocy – będzie to nie tylko przemoc fizyczna, psychiczna i seksualna, lecz także ekonomiczna, rozumiana jako działanie ograniczające lub pozbawiające dostępu do środków finansowych, możliwości podjęcia pracy lub uzyskania samodzielności finansowej, oraz cyberprzemoc, oznaczająca zachowania istotnie naruszające prywatność doznającej jej osoby lub wzbudzające u niej poczucie zagrożenia, udręczenia lub poniżenia, podejmowane za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
Kolejna rozszerzająca zmiana obejmuje definicję osoby doświadczającej przemocy. Zostanie w niej uwzględniona sytuacja, w której osoba pozostawała w małżeństwie lub relacji partnerskiej ze sprawcą przemocy. – Jest to bardzo ważne, bo z naszej praktyki wynika, że w stosunku do takich osób często nie były podejmowane działania, np. w ramach procedury Niebieskiej karty, właśnie z tego powodu, że przepisy ustawy nie traktowały ich jako ofiary przemocy – mówi Paula Klemińska ze Stowarzyszenia na rzecz Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”.
Doktor Grzegorz Wrona, adwokat zajmujący się tematyką przemocy domowej, zwraca uwagę na to, że w nowej definicji w końcu jako osoba doświadczająca przemocy zostało uznane również dziecko, które jest świadkiem przemocy w stosunku do np. swojego rodzica.

Obowiązkowe uczestnictwo

W przyjętej noweli jest też mnóstwo zmian związanych z działalnością gminnych zespołów interdyscyplinarnych ds. przeciwdziałania przemocy domowej. Uregulowane zostały kwestie, do tej pory pominięte w przepisach, w tym to, jak mają wyglądać zwołanie jego pierwszego posiedzenia, wybór zastępcy przewodniczącego oraz kto zajmuje się skargą złożoną na jego członków. Nowe przepisy zwiększają też częstotliwość zwoływania posiedzeń zespołów, które będą spotykać się raz na dwa miesiące, a nie trzy, jak obecnie. Dodatkowo osoby powoływane w skład zespołu będą musiały w ciągu 12 miesięcy ukończyć szkolenie z zakresu przeciwdziałania przemocy, zorganizowane przez samorząd województwa. Co więcej, zostaną wprowadzone przepisy zakładające, że udział w posiedzeniach ma być obowiązkowy, nieobecność trzeba będzie wcześniej zgłosić jego przewodniczącemu, a jeśli członek tego gremium trzy razy nie stawi się na spotkaniu bez usprawiedliwienia, informacja w tej sprawie trafi do instytucji, która skierowała go do prac w zespole.
– Te rozwiązania z jednej strony mają podnosić rangę zespołu oraz stanowią próbę zwiększenia frekwencji na posiedzeniach, bo pracownicy ośrodków pomocy społecznej często wskazują, że czują się osamotnieni, gdy przedstawiciele innych instytucji, szczególnie ochrony zdrowia czy oświaty, uchylają się od uczestniczenia w jego pracach – podkreśla Paula Klemińska.
Ponadto ustawa zawiera zmiany odnoszące się do grup roboczych, powoływanych przez zespół interdyscyplinarny do zajęcia się konkretnymi przypadkami wystąpienia lub podejrzenia przemocy. Ich miejsce mają zająć grupy diagnostyczno-pomocowe, a w ich skład co do zasady mają wchodzić tylko dwie osoby: pracownik socjalny i policjant, natomiast inni specjaliści, np. pedagog, asystent rodziny czy nauczyciel, mają być do nich włączani, jeśli będzie taka potrzeba. – Mam nadzieję, że przepis pozwalający poszerzyć liczebność członków grupy będzie jak najczęściej wykorzystywany, ale obawiam się, że ten wąski skład stanie się normą – stwierdza Paula Klemińska.
Więcej możliwości ochrony ofiar przemocy
Posłowie zaakceptowali część senackich poprawek do nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego oraz innych ustaw, która ma przede wszystkim pomóc w skuteczniejszej ochronie ofiar przemocy domowej. Tak naprawdę w dużej mierze jest ona uzupełnieniem rozwiązań, które przyjęto w ramach tzw. ustawy antyprzemocowej w listopadzie 2020 r. (Dz.U. z 2020 r. poz. 956). Praktyka pokazała bowiem, że w systemie ochrony ofiar przemocy wciąż są luki.
Pierwsza wersja ustawy antyprzemocowej skupiła się zwłaszcza na izolowaniu domniemanego sprawcy przemocy domowej w sytuacji, gdy mieszka z ofiarą we wspólnym lokum. Nowelizacja wprowadzi trzy nowe instytucje, które pozwolą reagować również w momencie, gdy zagrożenie przemocą będzie szersze. Policjant (w niektórych przypadkach także Żandarmeria Wojskowa) zyska możliwość nałożenia tymczasowego zakazu zbliżania się przez sprawcę do ofiary (na odległość wyznaczoną w metrach), zakazu kontaktowania się z osobą dotkniętą przemocą oraz zakazu wstępu i przebywania np. na terenie szkoły czy innych placówek oświatowych – zwłaszcza w momencie, gdy przemocą dotknięte jest dziecko.
Podobnie jak w przypadku nakazów opuszczenia wspólnego mieszkania o przedłużeniu lub skróceniu czasu trwania zakazu będzie postanawiał w następnej kolejności sąd. Będzie mógł zadecydować o zakazie kontaktu również wówczas, gdy zaistnieje podejrzenie, że ofiara jest nękana za pomocą mediów społecznościowych czy komunikatorów. Takie prewencyjne działanie sąd wykorzysta nawet wówczas, gdy wobec sprawcy formalnie nie toczy się postępowanie karne.
Rozwiązania przyjęte w nowelizacji mają też zapewnić większy komfort świadkom, przesłuchiwanym na okoliczność doświadczenia przemocy, zwłaszcza na tle seksualnym. Katalog pytań niedopuszczalnych, zawarty w kodeksie postępowania karnego, ma zostać uzupełniony o nowy typ – dotyczący życia seksualnego świadka lub pokrzywdzonego. Wyjątkowo o tak wrażliwe kwestie będzie można pytać jedynie wówczas, gdy będzie miało to rozstrzygające znaczenie dla sprawy. Dodatkowo świadkowie mają być pouczani w sposób zrozumiały, dostosowany do wieku i stopnia rozumienia procedur.
W przeważającej części nowelizacja ma wejść w życie po sześciu miesiącach od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Obecnie czeka na podpis prezydenta.©℗
Inga Stawicka

Grzywna dla sprawcy

Nowością w przepisach ustawy będzie też specjalna procedura stosowana wobec sprawców przemocy. Na wniosek grupy diagnostyczno-pomocowej zespół interdyscyplinarny będzie go kierował do udziału w programie korekcyjno-edukacyjnym lub psychologiczno-terapeutycznym. Sprawca będzie miał wtedy 30 dni na zgłoszenie się do powiatu organizującego takie zajęcia. Jednocześnie będzie on zobligowany do przedstawienia grupie dwóch zaświadczeń – o rozpoczęciu oraz zakończeniu programu. Jeśli zaś będzie uchylał się od tego obowiązku (mimo dwukrotnego wezwania do jego wykonania), przewodniczący zespołu złoży zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia, które będzie zagrożone karą ograniczenia wolności lub grzywny (uchwalona przez posłów ustawa nie określa jej wysokości, ale zgodnie z kodeksem wykroczeń może ona wynieść maksymalnie 5 tys. zł).
– Nowe przepisy mają przede wszystkim mobilizować sprawcę przemocy do udziału w zajęciach, ale wydaje się, że bardziej skuteczne w tym zakresie byłoby pierwotnie zaproponowane w projekcie ustawy rozwiązanie, które polegało na tym, że to przewodniczący zespołu miał występować do sądu po to, aby kierował sprawcę do uczestnictwa w programie – uważa Grzegorz Wrona. ©℗
Etap legislacyjny
Ustawa przekazana do Senatu