Rzecznik praw dziecka w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości zwrócił uwagę, że prokuratorzy zbyt często umarzają postępowania dotyczące stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Co więcej sądy w drodze kontroli instancyjnej nierzadko utrzymują w mocy te decyzje. W ocenie RPD ta praktyka musi ulec zmianie.

Śledczy umarzając postępowania z reguły powołują się na tzw. pozaustawowy kontratyp dozwolonego karcenia małoletnich lub też na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Decyzje te są później często utrzymywane w mocy przez sądy w drodze kontroli instancyjnej.

Takie działania nie podobają się rzecznikowi. Dlatego w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości zwraca on uwagę na konieczność zmiany praktyki w zakresie dokonywania przez sądy prawnokarnej oceny zachowań osób opiekujących się dziećmi.

W piśmie wskazuje, że wprowadzenie art. 96 1 k.r.o. sprawiło, że obecnie nie jest możliwe powoływanie się na karcenie wyłączające bezprawność w przypadku naruszenia przez rodzica czy też opiekuna nietykalności cielesnej małoletniego lub naruszenia czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni. Z tego względu - jak podkreśla rzecznik- czyny te są bezprawne, nawet jeśli zostały dokonane w ramach fizycznego karcenia dziecka przez rodzica.

W ocenie RPD nie można też uznać, że szkodliwość społeczna takiego zachowania jest znikoma.

PS/źródło:RPD