Minister sprawiedliwości, pierwszy raz w rankingu

Cały ranking TUTAJ

Ministrem transportu był kiepskim. To za jego czasów na wariackich papierach uruchamiano pobór e-myta, a po licznych skandalach na kolei pasażerowie sugerowali, że WOŚP powinien zbierać raczej na PKP. Dostał drugą szansę jako minister sprawiedliwości. W odróżnieniu od poprzedników nie ma zapędów rewolucyjnych i na razie odnosi sukcesy w sprzątaniu po Jarosławie Gowinie. Nie wchodzi w starcie z prokuratorami i, przynajmniej otwarcie, nie wadzi się z sędziami. Reforma kodeksu karnego jest już w Senacie, więc w pełni oceniać będzie go można po takich ustawach, jak ta o bezpłatnej pomocy prawnej czy biegłych sądowych.

PSZ