Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, awans z pozycji 7

Prawnik, który w ekstremalnie trudnych warunkach sprawdził się w roli szeryfa. Po tym, jak pod koniec 2012 r. Komisja Nadzoru Finansowego objęła pieczę nad sektorem spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, a w 2013 r. starała się rozeznać w ich sytuacji, w 2014 r. restrukturyzacja SKOK-ów ruszyła pełną parą. Dowodem wnioski KNF o ogłoszenie upadłości dwóch kas. Trudne decyzje, bo z bankructwami, które skutkowałyby koniecznością wypłaty depozytów klientów przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, nie mieliśmy do czynienia już od kilkunastu lat. Tym bardziej z bankructwami o skali takiej, jak w przypadku SKOK Wołomin, drugiej co do wielkości kasy, której klientom BFG musiał wypłacić ponad 2 mld zł. W tym wypadku doszło jeszcze pobicie wiceprzewodniczącego KNF, a szef komisji dostał policyjną ochronę.

Dla Jakubiaka ratowanie instytucji finansowych to nie pierwszyzna. Brał już udział w restrukturyzacji banków komercyjnych i spółdzielczych po kryzysie, jaki nastąpił w pierwszej połowie lat 90.

W ub.r. KNF zajmowała się nie tylko SKOK-ami. Przeprowadziła też badanie jakości aktywów i stress-testy w bankach (dzięki restrykcyjnej polityce komisji wyniki były lepsze niż w innych krajach UE, dwa banki wprawdzie „oblały” badanie, jednak zdążyły uzupełnić kapitały). Zajmowała się też tworzeniem swoich specyficznych regulacji: rekomendacji (np. dla banków) i wytycznych (dla firm ubezpieczeniowych). Z istnienia tego prawa konsumenci często nie zdają sobie sprawy, a tymczasem to od niego zależą np. dostępność kredytów czy sposób, w jaki ubezpieczyciele będą likwidować szkody, gdy ktoś uszkodzi nam samochód.

ŁW