Projekt ustawy przewiduje pomoc finansową dla działaczy opozycji antykomunistycznej i dla osób represjonowanych z powodów politycznych w latach 1956-1989. Ma być ona świadczona tylko osobom w szczególnie trudnej sytuacji materialnej. Warunkiem przyznania pomocy będzie uzyskanie statusu działacza opozycji lub osoby represjonowanej i spełnienie kryterium dochodowego.

"Oprócz dotychczas przyznanych uprawnień osobom zaangażowanym w działalność opozycji antykomunistycznej wprowadzamy szczególną pomoc materialną dla tych osób, które nadal są w bardzo trudnej sytuacji. Tę sytuację mierzymy progiem dochodu. Pomoc dotyczyć będzie osób, których dochód nie przekracza kwoty odpowiadającej 120 proc. najniższej emerytury (jeśli gospodarują samotnie) lub osób, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 100 proc. najniższej emerytury. Przypomnę, że wynosi ona 884 zł" - wyjaśniał przewodniczący komisji Sławomir Piechota (PO).

Jak podkreślił, jeżeli taka osoba była działaczem, była represjonowana i jest w trudnej sytuacji materialnej będzie otrzymywać 400 zł miesięcznie. "I to jest obligatoryjne. Szef Urzędu ds. Kombatantów może przyznać tę pomoc na dłuższy czas niż 12 miesięcy - na 60 miesięcy, a nawet bezterminowo, albo też w wyższej kwocie. Wreszcie może też mieć miejsce pomoc jednorazowa dla osób, które potrzebują np. wózka inwalidzkiego, aparatu słuchowego czy przebudowy mieszkania z powodu sytuacji zdrowotnej. I to jest ten drugi rodzaj pomocy, która będzie przysługiwała. I to są chyba te najważniejsze, bo pozostałe honorowe raczej uzupełniają już istniejący system" - mówił Piechota.

Ustawodawcy pragną także stworzyć system informacji i pomocy dla tych osób, które nie wiedzą jak poruszać się w "biurokratycznych labiryntach". "I temu mają zwłaszcza służyć wojewódzkie rady konsultacyjne, które będą powoływane przy zarządach województw, czyli przy marszałkach w porozumieniu między zarządem województwa a szefem Urzędu ds. Kombatantów" - dodał.

Decyzje w sprawie udzielenia pomocy będzie podejmował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w porozumieniu z IPN. Ponadto osoby z opozycji oraz prześladowani będą mieli prawo do legitymacji i odznaki honorowej.

Jak podkreślił Piechota po wielu miesiącach intensywnych prac, analiz i dyskusji najtrudniejsze kwestie rozstrzygnięto.

"Szukaliśmy wszędzie rozwiązania nie tyle pośrodku, co uwzględniającego potrzebę udzielania pomocy osobom szczególnie zasłużonym, bo chcemy by to była pomoc dla tych, którzy się świadomie angażowali długoterminowo. Długo szukaliśmy tych najwłaściwszych form i w moim przekonaniu dzisiaj czas dać tej ustawie zadziałać w praktyce. I w tej praktyce, czyli gdzieś po dwóch latach będziemy mogli się przekonać, czy wreszcie udało nam się dotrzeć do tych osób, które nie uzyskały dotychczas pomocy, a nadal są w takiej skrajnej biedzie i na ile ustawa właśnie do nich dociera. Dajmy tej ustawie czas" - zaakcentował Piechota.

Podczas posiedzenia komisji, na którym byli obecni przedstawiciele organizacji zrzeszających byłych działaczy opozycji i poszkodowanych w tamtym okresie, zgłaszano do projektu poprawki. Najważniejsza z przyjętych dotyczyła wydłużenia czasu, na jaki może być przyznana pomoc w formie świadczenia - na okres do 60 miesięcy lub w szczególnie uzasadnionych przypadkach - bezterminowo, dla osób, które ukończyły 67 lat.

Posłowie komisji poparli projekt ustawy niemal jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym się. Posłem-sprawozdawcą został Sławomir Piechota.