Poseł Suski, który jest wiceprzewodniczącym parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt uważa, że ten werdykt cofa nas do czasów, kiedy znęcano się nad zwierzętami. Wyraża obawę, że międzynarodowa opinia publiczna może odwrócić się od naszego kraju.
Wyrok nie zapadł jednomyślnie - zdania odrębne złożyło 5 sędziów. Trybunał rozpatrywał wniosek Związku Gmin Żydowskich, dotyczący uboju na potrzeby religijne.