Rzecznik praw obywatelskich uważa, że "zakaz klubowy", w formie przewidzianej w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych jest niezgodny z konstytucją. Dlatego skierowała do TK wniosek w tej sprawie.

RPO zarzuca ustawodawcy, że nie doprecyzował za jakie dokładnie zachowanie mogą zostać nałożone tego typu restrykcje. Podstawą ukarania jest bowiem regulamin obiektu lub regulamin imprezy masowej, w którym organizator może dowolnie określić listę zachowań, za które kibicowi można wlepić "zakaz klubowy". W ocenie rzecznika narusza to zaufanie obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa. Za sprzeczne z tą zasadą RPO uważa także karanie za zachowania, przewidziane w regulacji, która nie stanowi źródła prawa powszechnie obowiązującego, przy jednoczesnym braku skutecznej kontroli sądowej.

Ponadto regulaminy wielu klubów "zakaz klubowy" przewidują nie tylko za przestępstwa i wykroczenia określone w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, ale także za zachowania niepenalizowane przez tę ustawę.

To wszystko zdaniem RPO świadczy o niekonstytucyjności regulacji dotyczących "zakazu klubowego" zawartych w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych z konstytucją.

W ocenie rzecznika kwestionowana regulacja stanowi nadmierne i nieproporcjonalne ograniczenie konstytucyjnego prawa dostępu do dóbr kultury, dokonane na podstawie regulacji, która nie jest powszechnie obowiązującym prawem.

Uważa, że "zakaz klubowy" wymaga dookreślenia w przepisach rangi ustawowej, co ograniczy arbitralność i dowolność w jego wymierzaniu.

PS/źródło: RPO