- Będę trochę zwracał uwagę w czasie swojej misji w rządzie na funkcji ministra sprawiedliwości, że to także od piastunów tej władzy, zależy pomyślność obywateli i całej Rzeczpospolitej i będę chciał nawiązać taką relację współpracy, jeżeli osiągniemy synergię, to uda nam się wydobyć z tych rezerw, które drzemią w wymiarze sprawiedliwości tyle energii, że będziemy się szybciej rozwijać jako kraj. Myślę, że te rezerwy są duże - mówił Grabarczyk.
Pytany o przeładowanie sprawami w sądach, które obecnie wynosi 30 proc., odpowiedział: "To prawda, ale to też nie jest równomierny rozkład. Inaczej dotyczy to wydziałów cywilnych, inaczej spraw karnych. To zamieszanie, które pojawiło się przy znoszeniu części sądów, także wpłynęło na te zaległości".
Minister nie chciał odpowiedzieć na pytanie dotyczące przyszłości wiceministra Michała Królikowskiego: "Ja widzę możliwość współpracy z każdym, ale na to, czy ta szansa zostanie wykorzystana, będzie miało wpływ szereg czynników".