Sejm głosował w ubiegłym tygodniu nad dwiema nowelizacjami prawa o ruchu drogowym. Ta zwiększająca bezpieczeństwo pieszego, który przechodzi przez jezdnię, czeka już tylko na podpis prezydenta. Natomiast przepisy regulujące poruszanie się wszelkiego rodzaju hulajnogami, deskorolkami etc. (zarówno z napędem elektrycznym, jak i bez) trafią teraz do Senatu.

Pierwsza z ustaw przyznaje pierwszeństwo nie tylko pieszemu znajdującemu się na pasach, lecz także wchodzącemu na nie. Ale i rozszerza obowiązki niechronionych uczestników ruchu. Podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię nie będzie można używać telefonów komórkowych ani innych urządzeń elektronicznych w sposób utrudniający możliwości obserwacji sytuacji wokoło.
Choć 2020 r. był bezpieczniejszy w stosunku do poprzedniego, jeśli idzie o przejścia dla pieszych (liczba zbitych spadła z 250 do 213, a rannych z 3646 do 2794), to policjanci nie mają złudzeń, że jest to wynik pandemii i mniejszego ruchu. Współczynnik zdarzeń na pasach w relacji do wszystkich zdarzeń drogowych się nie zmienił i wyniósł w 2020 r. ok. 12,2 proc.
Przyjęta ustawa określa też minimalny odstęp pomiędzy pojazdami na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu (minimalna przerwa pomiędzy pojazdami musi wynosić tyle metrów, ile połowa prędkości, czyli np. 50 m przy 100 km/h). Nowe przepisy mają obowiązywać od 1 czerwca.
Z kolei nowelizacja, która trafiła do Senatu, reguluje zasady poruszania się m.in. hulajnogami elektrycznymi, które zostały zakwalifikowane do nowo utworzonej kategorii urządzeń transportu osobistego (UTO), oraz urządzeniami rekreacyjnymi napędzanymi siłą mięśni, jak tradycyjne hulajnogi czy rolki. Te drugie zostały zdefiniowane jako urządzenia wspomagające ruch. Określono minimalny limit wieku dla użytkowników UTO – 10 lat, wraz z obowiązkiem posiadania karty rowerowej przez osoby niepełnoletnie – oraz maksymalną prędkość (do 20 km/h). Co do zasady UTO będą musiały poruszać się po ścieżkach rowerowych.