PG wyjaśnia, że do wydania zalecenia, aby śledczy przejmowali prowadzenie czynności w sprawach przestępstwa funkcjonariuszy, skłoniło go orzecznictwo ETPC.

Chodzi o opublikowane pod koniec czerwca wytyczne w sprawie prowadzenia przez prokuratorów postępowań w sprawach przestępstw pozbawienia życia oraz nieludzkiego bądź poniżającego traktowania lub karania, których sprawcami są policjanci lub inni funkcjonariusze publiczni. Dokument ostro skrytykowali przedstawiciele Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP, Krajowa Rada Prokuratury oraz policjanci. W reakcji na te negatywne oceny Andrzej Seremet opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnił, że do wydania spornego dokumentu skłoniła go analiza orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz surowe opinie Europejskiego Komitetu do Spraw Zapobiegania Torturom na temat nadużywania siły wobec osób zatrzymanych przez polskich funkcjonariuszy. Zwrócił uwagę m.in., że wyroki ETPC stwierdzały naruszenie przez Polskę art. 3 konwencji w związku z nadużywaniem siły fizycznej przez funkcjonariuszy Policji wobec osób zatrzymanych.

Prokurator generalny Andrzej Seremet zalecił prokuratorom, aby odgrywali pierwszoplanową rolę w przypadku nadużyć policjantów, m.in. osobiście przyjmowali zawiadomienia przestępstwie i przesłuchiwali w charakterze świadków osoby, które udzielają takich informacji, sporządzali plan śledztwa i zbiegali pełną dokumentację. Za monitoring tych czynności ma odpowiadać departament postępowań przygotowawczych Prokuratury Generalnej.

W swojej opinii do projektu wytycznych Krajowa Rada Prokuratury wyraziła zasadnicze wątpliwości, czy wydanie takiego dokumentu było w ogóle potrzebne, zwłaszcza, iż wiele zawartych w nim sformułowań "razi oczywistością". Zdaniem rady zaleceń nie uzasadnia też liczba poważnych przestępstw, których sprawcami są funkcjonariusze publiczni, a PG nie przedstawiła żadnych analiz dotyczących skali nieprawidłowości. KRP dziwi także argument o potrzebie "kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, biorąc pod uwagę, że postępowania przygotowawcze są niejawne i służą zebraniu dowodów. Właśnie dlatego określa wydanie wytycznych jako działanie propagandowe, a nie merytoryczne.