Syndyk masy upadłościowej Amber Gold nie może wypłacić części gotówki osobom poszkodowanym, bo zmieniły się ich numery kont bankowych. Około 400 tys. zł, czyli 20 proc. wykonanych do tej pory przez niego przelewów, zostało zwróconych.
Syndyk masy upadłościowej Amber Gold Józef Dębiński 17 grudnia br. rozpoczął wypłaty gotówki dla poszkodowanych przez spółkę. Każdy ma dostać 10 proc. tego, co utracił. Do podziału pomiędzy 11 500 osób jest 67,5 mln zł.
Straty spowodowane działalnością piramidy finansowej prokuratura wyliczyła na 851 mln zł.
"17 grudnia rozpocząłem wypłaty, ale okazuje się, że przez osiem lat różne osoby zmieniły adresy zamieszkania i numery kont. W związku z tym szukam kontaktu do osób poszkodowanych" - powiedział PAP syndyk masy upadłościowej spółki Amber Gold Józef Dębiński.
Po pierwszych tygodniach przelewów okazuje się, że pieniądze nie trafiają do około 20 proc. wierzycieli, bo w międzyczasie zmienili numer konta.
Jak dodaje Dębiński, dziennie wykonuje 200 przelewów, a tygodniowo około tysiąca. Do wtorku na jego konta wróciło około 400 tys. zł, które zostały przelane na nieaktualne już konta wierzycieli.
Syndyk prosi, by pokrzywdzeni jak najszybciej zgłaszali się do niego po należne wypłaty, bo po 30 dniach pieniądze utkną w sądowym depozycie i trzeba będzie dodatkowo płacić za ich odblokowanie.
Osoby poszkodowane przez spółkę Amber Gold mogą zgłaszać się do syndyka, by podać aktualny numer konta bankowego pod nr. tel. 795 074 423 lub 881 525 479, mailowo: biuro@ambergold.com.pl lub listownie - Syndyk Amber Gold, 80-126 Gdańsk, ul. Lema 10/57.