Marek Biernacki zapowiedział, że wytoczy proces o naruszenie dóbr osobistych byłemu przewodniczącemu Unii Wolności za jego insynuacje w sprawie podrzucenia pornografii do celi Trynkiewicza.

W programie „Kropka nad i” Władysław Frasyniuk zwrócił się do Moniki Olejnik z pytaniem „Jaką ma pani pewność, że minister sprawiedliwości nie podłoży pani w domu pornografii albo szczątków ludzkich?”.

Marek Biernacki poczuł się na tyle urażony taką sugestią, że opublikował oświadczenie, w którym poinformował, że wypowiedź Frasyniuka jest bezpodstawna i nieprawdziwa. - Pan Władysław Frasyniuk sugerując możliwość podejmowania przez Ministra Sprawiedliwości działań niezgodnych z prawem i standardami demokratycznego państwa prawnego naruszył jego dobra osobiste, w tym dobre imię - czytamy w oświadczeniu.

Szef resortu zapowiedział, że poda sprawę do sądu.