Zagadnienia kryminalistyczne, procesowe i materialnoprawne związane z funkcjonowaniem „Archiwów X” w Polsce były przedmiotem konferencji z okazji 15-lecia Koła Naukowego Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego.

Swoje prelekcje wygłosili zarówno praktycy jak i przedstawiciele doktryny w tym prof. dr hab. (UW) Ewa Gruza, prof. dr hab. Tadeusz Tomaszewski, nadinsp. Bolesław Rokosz, dr Józef Gurgul, mgr Ewa Ornacka, prof. dr hab. Monika Płatek (UW).

W trakcie konferencji zostało poruszone szerokie spektrum problemów związanych z funkcjonowaniem „Archiwów X” – to jest specjalnych wydziałów utworzonych przy wybranych komendach wojewódzkich policji (np. w Warszawie, Krakowie i Gdańsku) powołanych w celu wyjaśnienia nie rozwiązanych spraw sprzed lat. Początkowo sprawy którymi zajmowały się wyżej wymienione jednostki najczęściej zgłaszały rodziny ofiar oraz przechodzący na emeryturę funkcjonariusze policji. Co ciekawe emerytowani funkcjonariusze nieomal w każdym działającym na świecie zespole tego rodzaju odgrywają znaczącą rolę.

Za szczególnie istotną dla funkcjonowania „Archiwów X” okoliczność należy uznać, iż pracujący w nich policjanci nie ograniczają się jedynie do klasycznych metod pracy policyjnej, lecz również na co dzień korzystają z najnowszych zdobyczy techniki. Najczęściej funkcjonariusze korzystają z systemu AFIS (Automatyczny System Identyfikacji Daktyloskopijnej) pozwalającego na bardzo szybkie, automatyczne porównanie pobranego z miejsca przestępstwa pojedynczego śladu (odbitki linii papilarnych) z odciskami palców milionów osób.

Ustalenia tożsamości sprawcy dokonać można nie tylko na podstawie linii papilarnych, lecz również w oparciu o odbitki uszu (np. zabezpieczone na drzwiach), lub czerwieni wargowej (np. zabezpieczonej na szklance). Często również udaje się udowodnić winę latami ukrywającemu się przestępcy przy zastosowaniu różnego rodzaju metod badania DNA. W pracy polskich „Archiwów X” wykorzystuje się ponadto wariografy, kamery termowizyjne, oraz stosowane w geologii i archeologii georadary.

Wiele uwagi poświęcone zostało problemom jakie stawia prawu karnemu rozwój nowych technik kryminalistycznych. W szczególności prof. Tadeusz Tomaszewski podniósł, że do chwili obecnej wypracowano w Polsce jedynie kilka standardów w podchodzeniu do nowych mających zastosowanie w kryminalistyce metod. Do nowych technik nie można bowiem podchodzić w sposób bezkrytyczny, co dziś zdarza się polskim prokuratorom, czy sędziom. Osoba decydująca o dopuszczeniu nowinki technicznej powinna wiedzieć np. jak duże prawdopodobieństwo błędu, lub też na czym może on polegać.

W trakcie prowadzonych wykładów udzielona została jednoznaczna odpowiedź na pytanie czy warto wracać do starych spraw. Prof. Ewa Gruza stwierdziła, że do niewyjaśnionych spraw należy wracać zawsze zarówno dla pamięci ofiar, spokoju ich bliskich, jak i tryumfu samej sprawiedliwości. Odpowiedź tą w doskonały sposób uzupełniły słowa wybitnego prokuratora dr Józefa Gurgula, mówiącego, iż wracanie do starych spraw pozwala zarówno prokuratorowi jak i funkcjonariuszom policji podnosić swe kwalifikacje, co może wyeliminować sytuacje w której ponownie popełniony zostanie ten sam błąd.

W trakcie niniejszej konferencji nie zajmowano się jednak wyłącznie teorią. Już na początku pierwszej części zadana została słuchaczom zagadka kryminalna. Na podstawie wyświetlanych fotografii z wizji lokalnych, zdjęć miejsc zbrodni, oraz wykonanych przez sprawcę szkiców należało odgadnąć o jakiego słynnego polskiego kryminalistę chodzi.

Zagadka dotyczyła Karola Kota – „wampira z Krakowa” oskarżonego o zamordowanie 2 osób (pierwszą zamordował w wieku 18 lat), 10 prób zabójstwa oraz 4 podpalenia, którego skazano na karę śmierci przez powieszenie, wykonaną na 22 letnim „krwawym Lolku”, dnia 16 maja 1968.

Wiesława Wyporska
Zobacz także:

Przestępcy seksualni - karać czy leczyć?

Podkultura więzienna czyli jak wygląda drugie życie więźnia