Operator mający dominująca pozycję na rynku świadczenia usług zakończenia połączeń w stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej spółki, ma obowiązek regulacyjny aby była możliwa tam konkurencja a inni operatorzy mogli uczestniczyć na wskazanym obszarze.

Decyzją z 18.09. 2007 roku Prezes Urzędu Komunikacji elektronicznej ustalił iż n rynku świadczenia usług zakończania połączeń w stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej spółki z siedzibą w Warszawie nie występu je skuteczna konkurencja. Wspomnianym przedsiębiorstwem jest bowiem Telekomunikacja Polska S.A. i ma tu pozycję dominującą. Organ nałożył na nią obowiązki regulacyjne wynikające z artykułów 36-41 prawa telekomunikacyjnego.

Rozstrzygnięcie Prezesa UKE zostało zanegowane przez TP S.A. , która wniosła odwołanie do sądu okręgowego w Warszawie. W trakcie toczącego się postępowania przed sądem antymonopolowym o zajęcie stanowiska została poproszona Komisja Europejska, która porosiła Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumenta o wydanie opinii . Organ również potwierdził iż na badanym rynku nie występuje skuteczna konkurencja a powód ma pozycję dominującą.

W związku z powyższym spółka wniosła apelację do sądu apelacyjnego w Warszawie o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uchylenie decyzji Prezesa lub ewentualnie uchylenie rozstrzygnięcia pierwszej instancji i przekazanie jej sprawy do ponownego rozpoznania.

Zarzutem stawianym przez powoda w apelacji jak i poprzednim odwołaniu było naruszenie prawa materialnego i procesowego w decyzji Prezesa UKE. Sąd okręgowy wyraził pogląd wcześniej iż nie jest upoważniony brać pod uwagę wskazanych zarzutów wyrażonych już w pozwie, podkreślając iż jest sądem Ochrony Konkurencji i Konsumenta i nie konkluduje zasadności administracyjnego rozstrzygnięcia Prezesa. Natomiast pełnomocnik TP S.A. podczas toczącej się rozprawy podnosił i polemizował, iż postępowanie przed wspomnianym organem ma charakter hybrydalny, stąd procedura przed sadem okręgowym łączy w sobie elementy pierwszej i drugiej instancji oraz kontroli legalności spornej decyzji.

Podstawą do twierdzenia iż zostały naruszone przepisy prawa materialnego, był zarzut wyrażony w apelacji iż obowiązek regulacyjny musi być adekwatny do zidentyfikowanych problemów oraz musi mieć jasno określony charakter. Pełnomocnik powoda uzasadniał natomiast iż został naruszony art.34 prawa telekomunikacyjnego, gdyż wymienione w nim powinności nie zostały w decyzji organy jasno sprecyzowane.

Kolejny obowiązek, wynikający z art. 40.ust. 1, dotyczył regulacji wysokości opłat z tytułu dostępu telekomunikacyjnego w oparciu o ponoszone koszty. Zgodnie bowiem z art. 40 ust3 Prezes w celu weryfikacji opłat może uwzględniać ich wysokość na konkurencyjnych rynkach . Na tle powołanego przepisu powstał spór między organem a TP S.A., która twierdziła iż regulacja może się tyko odbywać w oparciu o metodę benchmarchingową a organ oponował iż mogą mieć zastosowania także alternatywne rozwiązania( boottom-up, najlepszej bieżącej praktyki).

Powód zarzuciła również iż Prezes UKE, przekroczył swoje kompetencje wkraczając w obszar uprawnień właściwych dla ministra ds. łączności.

Pełnomocnikgt pozwanego oponował iż niewłaściwy jest zarzut braku istnienia podstawy prawnej decyzji organu , gdyż był nią art.24 ust.1 a nałożenie obowiązków regulacyjnych był jak najbardziej uzasadnione.

W wyniku przeprowadzonych rozważań sąd oddalił apelację, uznając iż wyrok sadu pierwszej instancji odpowiada prawu. Podkreślił iż jego zdaniem nie nastąpiło naruszenie przepisów prawa procesowego bo procedura w sprawie ochrony konkurencji o konsumenta jest dwuinstancyjna. Pierwsza instancję stanowi postępowanie przed organem administracji a druga przed sadem okręgowym , gdyż sprawa administracyjna z chwila odwołania się do sądu staje się cywilna. Nie naruszono również prawa materialnego, gdyż postępowanie prze sądem okręgowym był kontradyktoryjne.

Sędziowie w uzasadnieniu dodali iż na wskazany m rynku TP. S.A. zajmuje rzeczywiście dominującą pozycję i obowiązek regulacyjny jest konieczny aby możliwa była na opisywanym obszarze konkurencja. Nie może bowiem dochodzić do sytuacji aby inni operatorzy nie mogli uczestniczyć w rynku. Natomiast przy regulacji wysokości opłat należy posługiwać się metodą benchmarchingową a intencją Prezesa była możliwość stosowania także innych rozwiązań.

Sygn.Akt VI Aca 91/08

Katarzyna Żółkowska