Sąd Apelacyjny w Warszawie nie przychylił się do argumentu, iż świadczenie strony pozwanej stało się niemożliwe na skutek okoliczności, za które pozwany nie ponosi odpowiedzialności, nie były przez niego zawinione i na które nie miał żadnego wpływu.

Firma Pekao Leasing sp. z o.o. miała wejść na rynek rosyjski zawierając umowę z firmą handlowo-prawną „Wschód-zachód” oraz spółką mającą swoją siedzibę w Kaliningradzie.

Partnerzy, tj. powód, pozwany i rosyjska spółka postanowili we „wstępnym porozumieniu”, iż utworzą spółkę z o.o. prawa rosyjskiego, której przedmiotem działania będzie prowadzenie działalności marketingowej, akwizycyjnej-w zakresie leasingu na terenie obwodu kaliningradzkiego. Z uwagi na ograniczenia stojące po stronie firmy leasingowej (powoda) nie było możliwości aby zawarł on bezpośrednio umowę z podmiotem rosyjskim. Ustalone zostało iż formalnie umowa zostanie przeprowadzona za pośrednictwem agenta powoda -tj. biura handlowo-prawnego. Rozliczenia umowy leasingowej miały odbywać się za pośrednictwem agenta.

Kryzys gospodarczy w Rosji

Załamanie się systemu bankowego w Rosji spowodowało czasowy zakaz dokonywania operacji dewizowych, a następnie utrudnienia czynione przez Centralny Bank Rosji przy wydawaniu zezwoleń dewizowych na dokonywanie przelewów dewizowych rat leasingu międzynarodowego. Krach na rynku finansowym w Rosji spowodował wzrost wartości dolara o 600 proc. Płatność rat miała następować na rachunek agenta w dolarach. W związku z zaistniałą sytuacją rosyjski partner nie był w stanie spełnić świadczenia pieniężnego.

Powód winą za zaprzestanie spłacania rat obarczył spółkę „Wschód –zachód” i wniósł sprawę do sądu o zwrot kwoty 87,464,35 zł.

Z ustaleń sądu I instancji wynikało strony zawarły umowę leasingową, a strona pozwana zaprzestała spłacania rat. Jako zabezpieczenie zawartej umowy został wystawiony weksel in blanco, na którego podstawie zostało wytoczone powództwo.

Sąd Okręgowy uznał powództwo, twierdząc że warunki umowy nie zostały spełnione przez pozwaną spółkę. Sądu nie przekonała argumentacja, iż była ona agentem w całym przedsięwzięciu, mimo iż pozwany powoływał się na art.65 par.2. wskazujący, iż w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Jak twierdził pozwany umowa leasingu była jednym z elementów zawartej przez strony umowy agencyjnej, co prowadziło do uznania iż pozwany nie może odpowiadać za to, że kontrahent rosyjski z powodu załamania systemu bankowego w Rosji nie mógł wywiązać się z zobowiązania na rzecz strony powodowej, a pozwany był jedynie pośrednikiem w przekazywaniu rat płaconych przez Spółkę.

Apelacja pozwanego

Pozwany wniósł apelację, w której podniósł kwestię pominięcia przez sąd I instancji wniosków dowodowych zgłoszonych podczas rozprawy, łącznie z przesłuchaniem jednego z prezesów rosyjskiej spółki.

Pekao leasing miało wejść na rynek rosyjski jako udziałowiec, natomiast biuro handlowo-prawne „wschód-zachód” miało wykonać czynności związane z poznaniem rosyjskiego rynku.

Restrykcje jakie stworzył rząd rosyjski uniemożliwiły sfinalizowanie przedsięwzięcia.

Pełnomocnik pozwanej spółki podkreślił, iż niedopuszczenie dowodu z zeznań świadka było naruszeniem przepisów postępowania, tj.art. 479 (14) par. 1 kpc w zw. Z 227 kpc. Dowody te miały kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy i ustalenia, iż strony zawarły w rzeczywistości umowę agencyjną, nie zaś umowę leasingu, a pozwany był tylko pośrednikiem w przekazywaniu przedmiotu umowy na teren obwodu kaliningradzkiego.

Decyzja sądu

Sąd Apelacyjny w Warszawie nie uwzględnił tej argumentacji pozwanej strony i oddalił apelację, zgadzając się tym samym z decyzją sądu I instancji.

Sąd przyznał, że pozwany, powód i spółka rosyjska mieli zamiar rozpocząć działalność na rynku rosyjskim, jednakże nie oznaczało to iż pozwany miał być agentem, a nie leasingobiorcą. Umowa leasingu łączyła strony i co do tego sąd nie miał wątpliwości. Sąd ponadto uznał za prawidłowe nie przyjęcie interwencji ubocznej spółki rosyjskiej, ponieważ nie była ona stroną w sporze.

Tym samym S.A. na rzecz powoda zasądził kwotę 87,464,35 złotych.

Sygn. Akt VI A Ca 108/08

Anna Sergiej