Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że przed podpisaniem ustawy emerytalnej, zbada jej przepisy pod względem konstytucyjności.
- Niektórzy apelują, abym nie podpisywał tej ustawy, inni apelują abym zrobił to natychmiast, jak najszybciej - powiedział prezydent na czwartkowym briefingu prasowym. - Nie przewiduję ani zbędnej zwłoki, ale muszę mieć czas na głębokie przeanalizowanie wszystkich "za" i "przeciw". Będę dokładnie sprawdzał ustawę właśnie od strony jej konstytucyjności. Robię to już od pewnego czasu i chciałem poinformować, że jak na dzień dzisiejszy nie dostrzegam zagrożeń natury konstytucyjnej dla tej ustawy, ale jeszcze te badania muszą trochę potrwać - zaznaczył.
Zobacz: Rusza rządowa kampania emerytalna
Prezydent przyznał, że emocje wokół tej ustawy są zrozumiałe. - W każdym kraju, który stanął przed trudnym problemem, jak zareagować na kryzys demograficzny wynikający z faktu coraz mniejszej liczby urodzeń oraz wydłużania się życia i wszędzie podnoszenie wieku emerytalnego wywoływało emocje - mówił. Podkreślił, że w związku z tym rozumie i szanuje wyrażone przez przedstawicieli różnych środowisk obawy o dostępność miejsc pracy dla starszych pracowników po podwyższeniu wieku emerytalnego. - Jestem przekonany, że takie zagrożenie będzie w najbliższych latach malało - dodał.
Zobacz: Lewiatan ocenił kompromis w sprawie reformy emerytalnej
Prezydent uważa, że reformę emerytalną trzeba postrzegać jako ważny krok w kierunku szerszych działań opartych o dialog społeczny i kompromis i to takich działań, które zmierzają do poprawy na rynku pracy, do stworzenia bezpiecznej perspektywy dla starszych pracowników.
PS/źródło:KPRP
Zobacz także: