Część radców prawnych i organizacji pozarządowych proponuje, by radcowie mogli w procesie karnym reprezentować wszystkich pokrzywdzonych, a organizacje społeczne na prawach strony mogły występować w obronie praw ofiar także w postępowaniu przygotowawczym. Inicjatorzy pozyskali poparcie grupy posłów, jednak Ministerstwo Sprawiedliwości i adwokaci kwestionują zasadność tych postulatów.

ANDRZEJ DUDA
Ministerstwo Sprawiedliwości chce rozszerzyć udział radcy prawnego w postępowaniu karnym przez przyznanie prawa do reprezentowania osób fizycznych, niezależnie od tego, czy prowadzą działalność gospodarczą czy też nie. Nowelizacja wiąże udział radcy z zakresem roszczeń majątkowych osoby fizycznej. Rozwiązanie takie wychodzi naprzeciw potrzebom ułatwienia dostępu do fachowej pomocy prawnej w procesie karnym.
Analiza uregulowań w ustawie o radcach prawnych daje podstawę do uznania, że postępowanie karne stanowi margines spraw, którymi zajmują się radcowie prawni podczas wykonywania swych obowiązków. Przepisy ustawy o radcach należy traktować jako normy o charakterze generalnym, określające ogólne kompetencje radców. Natomiast procedura karna, jako specjalna część procedury sądowej, przewiduje, że tylko określone kategorie podmiotów mają legitymację do występowania w roli pełnomocników stron. W przedstawionej sytuacji art. 88 par. 2 i 3 k.p.k. stanowią lex specialis do art. 4 i 7 ustawy o radcach. Radca prawny jest uprawniony przede wszystkim do świadczenia pomocy w zakresie roszczeń majątkowych. Należy przy tym wskazać, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 27 lipca 2006 r. (SK 43/04) uznał, że art. 88 par. 1 i 3 k.p.k. jest zgodny z konstytucyjnym prawem do swobodnego wykonywania zawodu.
Co do udziału przedstawiciela społecznego w postępowaniu karnym stwierdzić należy, że konstytucja nie przesądza o formie takiego udziału i w tym względzie odsyła do uregulowań w ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych, określającej prawa i obowiązki ławników. Także w rozdziale 10 k.p.k. określono zasady udziału przedstawiciela w postępowaniu jurysdykcyjnym. W ten sposób kolejny raz zrealizowano konstytucyjną zasadę udziału czynnika społecznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Postępowanie przygotowawcze prowadzą organy ścigania, a nie wymiaru sprawiedliwości. Brak jest zatem potrzeby rozszerzania możliwości udziału przedstawiciela społecznego na postępowanie przygotowawcze, z założenia charakteryzujące się inkwizycyjnością.
Głosy za
LECH OBARA
Oczywiste jest, iż możliwości korzystania przez ofiary przestępstw ze swych praw w postępowaniu karnym są ograniczane przez bariery w dostępie do fachowej pomocy prawnej. Barierę tę tworzą same przepisy k.p.k. Przyznają one prawo udzielania pomocy ofiarom przestępstw członkom tylko jednej korporacji prawniczej - adwokackiej. Zwiększenie konkurencji na rynku usług prawniczych, a co za tym idzie, obniżenie ich cen, miały przynieść zmiany w ustawie o zawodzie radcy prawnego w 2005 roku. Zmieniony art. 4 stanowi, że wykonywanie zawodu radcy polega na świadczeniu pomocy prawnej, z wyjątkiem występowania w charakterze obrońcy w postępowaniu karnym i w sprawach o przestępstwa skarbowe. Stworzono więc ofiarom przestępstw możliwość skorzystania w postępowaniu karnym nie tylko z pomocy prawnej adwokatów (6650 osób), ale i licznej grupy radców prawnych (22 545 osób). Niestety, za tymi zmianami nie poszła zmiana art. 88 k.p.k. Stanowi on, że radca może reprezentować pokrzywdzonego - osobę fizyczną, tylko jeśli prowadzi ona działalność gospodarczą i tylko w zakresie roszczeń majątkowych.
Także projektowane przez ministerstwo zmiany art. 88 k.p.k. w sposób wyraźny mijają się z obecną treścią ustawy o radcach. Zmiana sprowadza się jedynie do wykreślenia warunku, by pokrzywdzony prowadził działalność gospodarczą. Pozostawiono jednak ograniczenie zakresu reprezentacji do roszczeń majątkowych. Taka zmiana to żadna zmiana.
Skoro radca prawny może być pełnomocnikiem instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej albo innej osoby prawnej lub osoby fizycznej w zakresie roszczeń majątkowych tych osób, to racjonalny ustawodawca jednak zakłada odpowiednie jego przygotowanie w zakresie procedury karnej i prawa karnego materialnego.
EDWARD GOLLENT
Należy umożliwić organizacjom społecznym udział w postępowaniu przygotowawczym i przyznać realne uprawnienia w postępowaniu sądowym. Konstytucja RP w art. 182 oraz przepis art. 3 k.p.k. wyrażają zasadę udziału obywatela w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. W postępowaniu karnym przygotowawczym udziału czynnika społecznego jednak nie przewidziano! W procesie sądowym istnieje instytucja przedstawiciela społecznego, lecz zachowana jedynie w szczątkowej postaci (art. 90 i 91 k.p.k.). Tymczasem w postępowaniu cywilnym przed organizacjami społecznymi otwarto szeroko sale rozpraw. Organizacje te mają uprawnienia analogiczne jak prokurator. A przecież w postępowaniu karnym słabi i ubodzy również potrzebują pomocy profesjonalistów. Nie stać ich na opłacenie adwokata. Lekarstwem mogłaby się stać aktywność licznych i prężnych organizacji pozarządowych, do których statutowych zadań należy ochrona wolności i praw obywateli. Ograniczając istotnie udział ławników w postępowaniu, ustawodawca winien zrekompensować brak udziału obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości.
Dla urzeczywistnienia tych założeń trzeba dokonać niewielkich zmian w przepisach art. 90-91 k.p.k. Postulujemy, aby w postępowaniu przygotowawczym i sądowym udział mógł zgłosić przedstawiciel organizacji społecznej, jeżeli zachodzi potrzeba ochrony interesu społecznego lub ważnego interesu indywidualnego, objętego zadaniami statutowymi tej organizacji.
Pokrzywdzony najbardziej potrzebuje pomocy na etapie przedsądowym. W razie odmowy wszczęcia lub umorzenia postępowania przygotowawczego organizacja społeczna nie może w żaden sposób pomóc pokrzywdzonemu - musi on radzić sobie sam.
WALDEMAR ŻUREK
Mimo ogromnych tradycji polskiej adwokatury moim zdaniem istnieje potrzeba unifikacji zawodów radcy i adwokata. Proponowana nowelizacja być może zbliżyłaby te dwa zawody do siebie. Rzeczywiście, często się zdarza, że radca prawny, który prowadzi stałą obsługę prawną jakiejś osoby, w przypadku gdy podmiot ten ma problemy z prawem karnym, czy jako oskarżony, czy jako pokrzywdzony, nie może już go reprezentować. A przecież wiemy, jak ważny w takich stosunkach jest element zaufania czy stałej dobrej współpracy. Niewątpliwie radcy prawni, którzy prowadzą niezwykle skomplikowane sprawy cywilne, gospodarcze czy podatkowe, są w stanie zdobyć niezbędny zakres wiedzy, by prawidłowo reprezentować strony w sprawach karnych. Dlatego pozytywnie oceniam tę propozycję.
Udział społecznych organizacji może być pełniejszą realizacją zasady państwa prawa. Ostatnio zbyt często opinia publiczna dostrzega nieprawidłowości w postępowaniach przygotowawczych, które w skrajnych przypadkach mogą godzić w prawa i wolności obywatelskie. Najważniejszym jednak zadaniem będzie niewątpliwie pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwami, które jakże często są w postępowaniu przygotowawczym bezradne i osamotnione.
Głosy przeciw
WOJCIECH GAJOS
Proponowaną zmianę art. 88 par. 2 k.p.k. w zakresie udziału radcy w postępowaniu karnym uznać należy za nieuzasadnioną. W orzeczeniu w sprawie K 30/06 Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, iż odmienność szkoleń aplikantów prokuratorskich i radcowskich winna znaleźć odzwierciedlenie w ich uprawnieniach zawodowych. Radcowie prawni są zawodem zaufania publicznego i z natury rzeczy nie są przygotowani do występowania w postępowaniach karnych. Mogą stronom postępowania nieodwracalnie zaszkodzić. Regulacja lex specialis, dotycząca reprezentacji stron w sprawach jedynie majątkowych, jak wskazał Sąd Najwyższy, winna być interpretowana wąsko, właśnie z racji braku przygotowania zawodowego radców do innych czynności postępowania karnego. Co do propozycji zmiany art. 90 i 91 k.p.k. - to z praktyki sądowej wynika, iż sądy niechętnie dopuszczały organizacje społeczne do udziału w procesie. Samo uregulowanie statusu prawnego dopuszczonego do procesu przedstawiciela stwarzało sędziom orzekającym problemy natury praktycznej. Dlatego w powyższym zakresie proponowane zmiany należy ocenić pozytywnie.
Po pierwsze, zapewniają one większą możliwość uczestnictwa organizacji społecznych w procesie karnym, których cele statutowe łączą się z dobrami stanowiącymi przedmiot zainteresowania organów procesowych.
Po wtóre, zmieniając status prawny przedstawiciela organizacji z bliżej nieokreślonego na status prawny tożsamy stronom postępowania, przeciwdziałają wadliwym praktykom.
JOANNA AGACKA-INDECKA
Proponowane zmiany dotyczące rozszerzenia uprawnień radców prawnych w postępowaniu karnym są wyrazem tendencji zmierzającej do zrównywania pozycji zawodów adwokata i radcy prawnego w świadczeniu pomocy prawnej. Odnoszenie tej tendencji do postępowania karnego jest jednak oparte na pewnym niezrozumieniu ról obydwu zawodów i istniejących w ich wykonywaniu różnic. Zawężenie uprawnień radcowskich wynika nie tylko z historycznych zaszłości, ale także i z tego, że adwokaci mają narzuconych szereg ograniczeń zawodowych, które służą zapewnieniu ich niezależności zawodowej. Adwokaci nie mogą pozostawać w stosunku pracy, co dozwolone jest radcom, przez co mogą oni znaleźć się w konfliktowej roli, nie dając klientowi gwarancji pełnej ochrony praw.
Drugim istotnym aspektem jest różnica w przygotowaniu zawodowym. Niewątpliwie szkolenie z zakresu prawa karnego w obu zawodach jest całkowicie różne. Aplikanci radcowscy nie podlegają instytucji patronatu takiego jak w adwokaturze.
Wydaje się, że jakiekolwiek zrównywanie czy przekazywanie uprawnień w procesie karnym innym podmiotom niż adwokaci wymaga przynajmniej wykazania podobnego przygotowania zawodowego, a ten warunek w obecnej chwili na pewno nie jest spełniony.
Zmiany w zakresie rozszerzenia udziału organizacji społecznych w procesie karnym należy uznać za zbyt daleko idące i mogące zaburzyć podstawowe zasady procesu karnego.
Notował Piotr Trocha
ikona lupy />
Radcowie i organizacje społeczne / DGP