Sąd Najwyższy wydał wyrok, z którego wynika, iż uzewnętrznienie przez sędziego poglądu na sprawę przed wydaniem orzeczenia, zarówno na sali sądowej jak i poza nią stanowi podstawę wyłączenia sędziego na wniosek, wprowadza bowiem wątpliwość co do bezstronności sędziego.

Jedną z okoliczności stanowiących uzasadnioną wątpliwość, co do bezstronności sędziego i powodujących jego wyłączenie na wniosek będzie uzewnętrznienie przez tego sędziego jego poglądu na sprawę, przed wydaniem orzeczenia i to zarówno w wypowiedzi na sali sądowej, jak i poza salą, w sposób świadczący o realnym niebezpieczeństwie jego stronniczośc.

Stan faktyczny

Sąd Najwyższy rozpoznawał kasację wnioskodawczyni, co do której sędzia, rozpoznający w instancji odwoławczej jej sprawę, wypowiadał się publicznie w sprawie zawinienia przez wnioskodawczynię kilku zarzucanych jej przestępstw. Sąd Apelacyjny orzekał w sprawie wnioskodawczyni o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Sędzia wyznaczony na sprawozdawcę tej sprawy, realizując funkcję rzecznika prasowego Sądu wypowiedział się na temat zawinienia, na łamach gazety na temat spraw karnych dotyczących zaniechań wnioskodawczyni orzekającej jako sędzia w sprawach spadkowych.
Sąd Najwyższy rozpoznając kasację rozstrzygnąć musiał również w temacie czy brak wniosku o wyłączenie sędziego wchodzącego w skład sądu odwoławczego nie stanowi przeszkody dla zasadnego podnoszenia zarzutu z art. 41 § 1 k.p.k. Wnioskodawczyni bowiem dowiedziała się o wypowiedzi sędziego sprawozdawcy już po zapadnięciu orzeczenia w tej sprawie.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego

W zakresie braku inicjatywy w zakresie złożenia wniosku o wyłączenie sędziego Sąd orzekł następująco. Nie zawsze brak takowej inicjatywy pozbawia stronę możliwości wskazywania jako podstawy kasacyjnej naruszenia art. 41 § 1 k.p.k.. Dotyczy to sytuacji, gdy przyczyna uzasadniająca żądanie wyłączenia sędziego stała się stronie wiadoma w czasie, gdy złożenie wniosku o wyłączenie nie było już możliwe. W rozpatrywanej sytuacji wnioskodawczyni nabyła wiedzę o wypowiedzi sędziego sprawozdawcy już po wydaniu wyroku przez Sąd Apelacyjny w jej sprawie. W tej sytuacji, w obliczu tego, że wnioskodawczyni nie miała możliwości złożenia wniosku o wyłączenie sędziego w terminie określonym przepisami, nie było przeszkód w postępowaniu kasacyjnym w rozpoznaniu zarzutu stanowiącego względny powód odwoławczy.

Rozstrzygniecie odnośnie przyczyny wyłączenia

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko, że jedną z okoliczności stanowiących uzasadnioną wątpliwość, co do bezstronności sędziego i powodujących jego wyłączenie na wniosek będzie uzewnętrznienie przez tego sędziego jego poglądu na sprawę przed wydaniem orzeczenia i to zarówno w wypowiedzi na sali sądowej, jak i poza salą, w sposób świadczący o realnym niebezpieczeństwie jego stronniczości.
Sąd Najwyższy w swoim uzasadnieniu podnosi, iż w omawianym przypadku wziął pod uwagę, że sędzia orzekający był subiektywnie przekonany co do własnej bezstronności, jednak jego bezstronność w odbiorze zewnętrznym budzi uzasadnioną wątpliwość. W konsekwencji fakt zajęcia, przez sędziego orzekającego w sprawie, określonego stanowiska w odniesieniu do spraw, które stanowiły podstawę wniosku o zasądzenie konkretnych świadczeń z tytułu niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, nawet dla potrzeb publikacji prasowej, w którym sędzia chociażby częściowo uzewnętrznił swój stosunek osobisty do wnioskodawczyni, winien spowodować wyłączenie tego sędziego z powodów określonych w art. 41 § 1 k.p.k. Co prawda, wypowiedź sędziego sprawozdawcy miała miejsce zanim został on wyznaczony do składu Sądu odwoławczego w sprawie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne tymczasowe aresztowanie, a nawet zanim wnioskodawczyni złożyła stosowny wniosek w trybie art. 552 k.p.k. w Sądzie Okręgowym, jednak odnosiła się ona do spraw, które w stosunkowo nieodległym czasie stały się przedmiotem rozpoznania przed Sądem Apelacyjnym. Niewątpliwie sprawy te miały ścisły, nierozerwalny związek z orzeczeniem w którego wydaniu uczestniczył sędzia sprawozdawca ponieważ były one przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego w kontekście zarzutów apelacyjnych pełnomocnika wnioskodawczyni i stanowiły kanwę rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego.
SN podkreślił, że pogląd na sprawy stanowiące podstawę roszczeń wnioskodawczyni został wyrażony przez sędziego przy świadomości treści zapadłego uprzednio wyroku Sądu Apelacyjnego, wznawiającego prawomocnie zakończone postępowanie karne wobec wnioskodawczyni i umarzającego je z uwagi na przedawnienie karalności objętych nim przestępstw. W ocenie Sądu Najwyższego, w tej sytuacji, akcentowanie w publicznej wypowiedzi faktu zawinienia przez wnioskodawczynię kilku zarzucanych jej przestępstw i zestawianie tej tezy z konstatacją, że aktualnie z prawnego punktu widzenia nie może być za nie ukarana, przekracza obiektywizm relacji ze stanu spraw będących przedmiotem zainteresowania dziennikarza, jaki powinien zachować rzecznik prasowy oraz może sugerować negatywne nastawienie, a nawet uprzedzenie sędziego do wnioskodawczyni.
W konsekwencji stwierdzenia istnienia podstawy kasacyjnej z art. 523 § 1 k.p.k., Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu odwoławczego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

RO/źródło:SN

Zobacz także:

TK: Dekrety o stanie wojennym niezgodne z konstytucją

TK: Uprzywilejowanie ksiąg bankowych i wyciągów narusza konstytucję