W świetle wprowadzonych przez art. 37 ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 zmian w Kodeksie karnym - odpowiedzialności karnej podlega ten, kto publicznie pomawia Naród Polski o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie. W opinii wnioskodawcy problem, jaki pojawia się na tle wprowadzonych do obrotu prawnego kwestionowanych przepisów dotyczy wyznaczenia granicy, której przekroczenie pozwoli uznać, że mamy do czynienia z nieprawdą. Z jednej bowiem strony sam ustawodawca stwierdza, że poszczególni przedstawiciele Narodu Polskiego czy też określone jego grupy dopuszczały się w przeszłości zdefiniowanych prawnie zbrodni komunistycznych i nazistowskich. Z drugiej zaś strony nakazuje ścigać publiczne wypowiedzi w tym zakresie dotyczące Narodu Polskiego. Wprowadzone rozwiązanie może prowadzić do sytuacji, w której świadomość grożącej sankcji karnej będzie wywoływać w efekcie powstrzymanie się od publicznych wypowiedzi oraz badań naukowych na temat zbrodni komunistycznych i nazistowskich. W opinii wnioskodawcy kwestionowane przepisy wykraczają poza granice konieczne w demokratycznym państwie prawnym. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich fakty z najnowszej historii Polski powinny podlegać ocenie naukowej historyków, a nie ocenie prokuratorskiej.

Rozprawie będzie przewodniczył sędzia TK Marian Grzybowski, a sprawozdawcą będzie sędzia TK Wojciech Hermeliński.

TK