W dniu 24 listopada 2009 roku Parlament Europejski podczas głosowania zadecyduje o ostatecznej wersji prawa, które określi zasady ograniczania dostępu do Internetu.
Dwa tygodnie temu Parlament i zasiadający w Radzie ministrowie rządów 27 krajów członkowskich zawarli porozumienie, które przewiduje, że ograniczenia dostępu do internetu mogą być nakładane jedynie, jeśli są one odpowiednie, proporcjonalne i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym. Uznano, że takie działania mogą być podejmowane jedynie "z poszanowaniem zasady domniemania niewinności i prawa do prywatności" oraz w wyniku "uprzedniej, uczciwej i bezstronnej procedury" gwarantującej wysłuchanie użytkownika i prawo do skutecznej i przeprowadzonej we właściwym czasie kontroli sądowej.
Rada UE dwukrotnie usunęła ten zapis doprowadzając do rozpoczęcia procedury pojednawczej przed trzecim i ostatecznym czytaniem.
Posłowie nalegali na posiedzeniu pojednawczym na ustanowienie odpowiednich gwarancji proceduralnych dostępu do internetu, które byłyby zgodne z Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i które gwarantowały prawo do skutecznej ochrony prawnej i sprawiedliwego procesu.
Gdyby na obecnym etapie Parlament lub Rada odrzuciły projekt, trafiłby on do kosza. Byłoby to najmniej korzystne rozwiązanie z punktu widzenia użytkowników, gdyż bez wspólnych przepisów i ochrony na poziomie Unii Europejskiej, władze krajowe miałyby dużo większą swobodę w nakładaniu ograniczeń dostępu do sieci
Parlament Europejski/AS
Zobacz także: