Lech Borzemski, notariusz, rzecznik Krajowej Rady Notarialnej

Już 2 października wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące tak zwanego poświadczenia dziedziczenia. Obecnie po śmierci spadkodawcy należy przeprowadzić w sądzie postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku. Jego skutkiem jest postanowienie sądu określające kto i w jakich częściach dziedziczy spadek po zmarłej osobie. Od 2 października, w sprawach gdzie nie ma sporu pomiędzy spadkobiercami zamiast do sądu będzie można pójść do notariusza, który po odebraniu od wszystkich uczestników postępowania wymaganych oświadczeń sporządzi akt poświadczenia dziedziczenia. Będzie miał on taką samą moc jak postanowienie sądu. Warunkiem jednak będzie zarejestrowanie takiego aktu w elektronicznym rejestrze. Obowiązek jego stworzenia i sfinansowania ustawodawca nałożył na Krajową Radę Notarialną.

Notarialne poświadczenie dziedziczenia znane jest w wielu krajach Europy. Od lat zabiegał o nie także polski notariat, wychodząc na przeciw społecznym oczekiwaniom. Trzeba bowiem podkreślić, że jest to rozwiązanie szybsze i bardziej komfortowe dla obywatela, który tego rodzaju sprawy będzie mógł załatwić w zaciszu kancelarii notarialnej, a nie na sali sądowej. Jest to także korzystne dla państwa, gdyż odciąża sądy. Należy zaznaczyć, że każdy obywatel będzie mógł nadal wybrać czy z taką sprawą iść do sądu czy do notariusza.