Obecnie do pracy w Prokuraturze Generalnej jest delegowanych 87 śledczych z całego kraju. Tylko w tym roku opuszczając swe macierzyste miejsca pracy, na Rakowiecką przeniosło się 9 oskarżycieli. W prokuratorskiej centrali pracują także śledczy ze stołecznych jednostek, które mają największe problemy kadrowe (z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, Prokuratury Okręgowej Warszawie i Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga).
Z kolei do Ministerstwa Sprawiedliwości delegowanych jest 12 prokuratorów, z czego trzech odejdzie do końca roku (dwóch z Prokuratury Okręgowej w Warszawie i jeden z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie). Prokurator generalny 2 dni po przedstawieniu krytycznej oceny jego sprawozdania z działalności prokuratury za 2012 r. poinformował ministerstwo, że odwoła ich z delegacji.
Jako oficjalną przyczynę odwołania śledczych z ministerstwa Andrzej Seremet wskazał trudną sytuację kadrową warszawskich jednostek organizacyjnych prokuratury – prokuratury okręgowej i apelacyjnej. Zdaniem resortu takie twierdzenia tylko w części zasługują na uwzględnienie, gdyż trudna sytuacja kadrowa prokuratur warszawskich dotyczy raczej jednostek rejonowych, nie zaś okręgowych i apelacyjnej, do których odwołani prokuratorzy powrócą.
– Liczba 12 prokuratorów na delegacji w resorcie jest stosunkowo niewielka w porównaniu z liczbą 6230 wszystkich prokuratorów w Polsce, czy też w zestawieniu z liczbą delegacji do Prokuratury Generalnej, w tym z warszawskich prokuratur niższego szczebla – przekonuje ministerstwo.
87 prokuratorów jest oddelegowanych do PG
Prokuratura generalna twierdzi zaś, że zasadą powinno być pełnienie przez prokuratora służby w jednostce wskazanej w akcie powołania.
– Tylko wyjątkowe potrzeby służby bądź wzgląd na konieczność zapewnienia rozwoju zawodowego prokuratora uzasadniają zmianę tej reguły w przypadku delegacji do wyższych szczebli prokuratury – przekonuje Mateusz Martyniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej.
PG przypomina także, że taki kierunek działań jest zgodny z intencjami ministra sprawiedliwości wyrażonymi w jego stanowisku do sprawozdania prokuratora generalnego z rocznej działalności prokuratury w 2012 r. Zwrócono w nim uwagę na potrzebę takiego rozłożenia kadry, by prokuratorzy koncentrowali się na wykonywaniu podstawowych zadań przewidzianych w ustawie.
Odwołanie prokuratorów z resortu to poważny problem. Prokuratorzy pracowali bowiem nad najważniejszymi zmianami prawa karnego, procedury karnej, ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi czy reformą prokuratury.
– Odwołanie prokuratorów utrudnia uwzględnienie w pracach legislacyjnych doświadczeń i perspektyw prokuratorskich – stwierdza resort.
Gest prokuratora generalnego „wzbudził głęboki sprzeciw ministerstwa”. Został bowiem w ocenie resortu „dokonany bez jakiejkolwiek próby porozumienia z ministrem sprawiedliwości, jak i odwoływanymi osobami – co świadczy o bardzo przedmiotowym traktowaniu swoich pracowników”.

9 prokuratorów pozostanie w delegacji w MS