Waloryzację wkładów mieszkaniowych musi regulować ustawa – twierdzi rzecznik praw obywatelskich.
Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą rozliczenia wkładów mieszkaniowych w spółdzielniach. Wniosek o zbadanie przepisów złożył rzecznik praw obywatelskich. Zarzuca niekonstytucyjność art. 8 pkt 3 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. z 2003 r. nr 116, poz. 1119 ze zm.).
Przepis ten pozwala spółdzielniom mieszkaniowym na uregulowanie w statucie zasad zwrotu wkładu mieszkaniowego po wygaśnięciu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu albo w sytuacji, gdy prawo to nie wygasa, lecz inne osoby mają roszczenie o zwrot na ich rzecz wkładu mieszkaniowego.
Chodzi na przykład o sytuacje związane ze śmiercią jednego z małżonków. Zgodnie z przepisami w takim przypadku służące współmałżonkom prawo lokatorskie przypada drugiemu, a wkład mieszkaniowy podlega dziedziczeniu na zasadach ogólnych.
Ustawa nie określa jednak, nawet ogólnie, zasad, na jakich rozliczony ma być odziedziczony wkład mieszkaniowy. Sprawę regulują więc zwykle statuty spółdzielni.
Problem w tym, że uprawnionymi do otrzymania zwrotu wkładu mieszkaniowego są głównie spadkobiercy, którzy nie są członkami spółdzielni mieszkaniowej. A to w ocenie rzecznika praw obywatelskich oznacza pozostawienie przez ustawodawcę zbyt dużej swobody spółdzielniom mieszkaniowym.
– Skoro jednak statut wiąże jedynie członków spółdzielni, to również te postanowienia statutu, które określają zasady waloryzacji zwracanych osobom uprawnionym kwot z tytułu wkładów mieszkaniowych, powinny dotyczyć jedynie członków spółdzielni – wskazuje rzecznik.
Roszczenie o zwrot wkładu mieszkaniowego ma charakter majątkowy, bo dotyczy kwoty pieniężnej.
O zakresie prawa majątkowego, przyznanego przez ustawę, rozstrzyga statut spółdzielni. Osoby, które nie są członkami spółdzielni mieszkaniowej, nie mają żadnego wpływu na treść statutu i nie mogą uczestniczyć w procesie jego uchwalania. Takie osoby nie mają również legitymacji do zaskarżenia postanowień statutu do sądu.
Jest to niezgodne z klauzulą demokratycznego państwa prawnego oraz zasadą poprawnej legislacji. Statut spółdzielni mieszkaniowej jest aktem, który z zasady powinien regulować tylko stosunki pomiędzy spółdzielnią a jej członkami.
Obecna swoboda skutkuje tym, że każda spółdzielnia rządzi się własnymi regulacjami w sprawie zwrotu wkładów mieszkaniowych.
Jedne w ogóle nie regulują w statucie tej kwestii, co skutecznie uniemożliwia realizację roszczeń uprawnionych. Zdarza się także, że spółdzielnie mieszkaniowe przyjmują, że wartość zwracanego osobie uprawnionej wkładu mieszkaniowego ustala się według wartości rynkowej lokalu.
Identycznie ustala się wartość wkładu, który ma obowiązek wnieść lub uzupełnić osoba bliska, małżonek zmarłego współuprawnionego do spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu. W efekcie osoba, która ma prawo żądać ustanowienia na swoją rzecz spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, np. pozostały przy życiu małżonek, nie jest w stanie wypłacić na rzecz spadkobierców kwot ustalonych według wartości rynkowej lokalu.