Amnesty International opublikowała doroczny raport, dotyczący wykonywania kary śmierci. Organizacja podała, że w ubiegłym roku na świecie pozbawiono życia 676 skazanych. Statystyka ta może być jednak znacznie zaniżona.
– Nie posiadamy wiarygodnych danych dotyczących wykonywania kary śmierci w Chinach, gdzie zabito prawdopodobnie więcej więźniów niż w pozostałych krajach świata.
Trudno również stwierdzić, ile egzekucji wykonano w takich państwach jak Iran czy Korea Północna oraz w miejscach ogarniętych działaniami wojennymi – mówi Marcin Leszczyński z AI.
Zmniejszyła się natomiast liczba państw, w których dokonuje się egzekucji skazanych. Spośród 193 krajów należących do ONZ tylko w 20 pozbawiano skazanych życia.
W niektórych miejscach świata nastąpił jednak gwałtowny wzrost liczby przeprowadzanych egzekucji, na przykład na Bliskim Wschodzie.
Kara śmierci ciągle wykonywana jest też w Europie czy Stanach Zjednoczonych.
– Ostatnim europejskim krajem, który wykonuje karę śmierci, jest Białoruś. W 2011 r. pozbawiono tam życia dwóch skazanych. Natomiast w USA aż 43 – podaje Leszczyński.