Ostateczny termin wdrożenia tych przepisów upłynął pół roku temu - 25 maja 2011 roku.
Ze względu na niepełne wdrożenie nowych przepisów, konsumenci w 16 państwach członkowskich nie mogą korzystać ze swoich praw - podkreśliła KE w komunikacie prasowym.
Nowe przepisy przyznają prawa w odniesieniu do telefonii stacjonarnej, usług komórkowych i dostępu do internetu. Chodzi między innymi o zapewnienie klientom możliwości zmiany operatora telekomunikacyjnego w ciągu jednego dnia, z zachowaniem tego samego numeru telefonu i gwarancję większej przejrzystości dotyczącej zarządzania przepływem danych przez dostawców usług internetowych. Nowe przepisy, podkreśla KE, gwarantują również lepszą ochronę danych osobowych i prywatności w internecie.
Państwa, które nie wdrożyły w pełni tych przepisów, to: Austria, Belgia, Bułgaria, Cypr, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Polska, Portugalia, Republika Czeska, Rumunia, Słowenia, Węgry oraz Włochy.
Jak podkreśliła KE, kraje te "ryzykują przekazanie sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE i potencjalne kary finansowe".
Jak powiedziała PAP w czwartek wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj, projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego jest po konsultacjach społecznych, uzgodnieniach międzyresortowych oraz pracach w Komitecie ds. Europejskich. "Myślę, że w przeciągu miesiąca projekt ustawy może zostać przyjęty przez Radę Ministrów i przed końcem roku trafi do parlamentu" - powiedziała.
"To prawda, że jesteśmy po terminie implementacji (unijnych przepisów telekomunikacyjnych - PAP). Pamiętajmy jednak, że państwa członkowskie dostały jedynie 18 miesięcy na implementację aż 5 dyrektyw z tak złożonej dziedziny, jaką jest łączność elektroniczna. Świadczy o tym także liczba państw, którym nie udało się również wdrożyć dotychczas przepisów" - zaznaczyła.