Trybunał orzekł, że Rosja pogwałciła prawa własności Jukosu nakładając na firmę kary dotyczące wymiaru podatkowego za lata 200-2001 oraz naruszyła prawo do uczciwego procesu, pozostawiając firmie zbyt mało czasu na przygotowanie się do sprawy sądowej – relacjonuje agencja Bloomberg.
“Zmiany reguł prawnych działających wstecz” oraz „konsekwentne podwajanie nakładanych kar” stanowiło pogwałcenie praw firmy – stwierdza Trybunał ze Strasburga w wydanym oświadczeniu prasowym na temat wyroku.
Podstawowe aktywa Jukosu, należące obecnie do państwowego koncernu Rosnieft, zostały zajęte przez rosyjskie władze i wystawione w 2004 roku na aukcję w celu pokrycia roszczeń podatkowych przekraczających kwotę 30 mld dolarów. Michaił Chodorowski, główny właściciel Jukosu, który w kolonii karnej odsiaduje wyrok 13 lat za oszustwa finansowe i unikanie podatków, twierdzi, że zarzuty zostały sfabrykowane z powodu jego politycznej opozycji wobec Władimira Putina, ówczesnego prezydenta Rosji. Trybunał zasądził w maju tego roku na rzecz Chodorowskiego odszkodowanie w wysokości 25 tys. euro, podkreślając, że jest on więziony w „niehumanitarnych i poniżających warunkach”.
Ale w dzisiejszym wyroku Trybunał stwierdził, że nie jest gotowy do ferowania decyzji w sprawie jakiegokolwiek odszkodowania a Jukos nie zdołał dowieść, że wytoczony firmie proces o podatki był motywowany politycznie. Jukos domagał się rekompensaty w wysokości 98 mld dolarów.
Sędziowie uznali, że reszta wymiaru podatkowego za lata 2000-2003 jest uzasadniona, podkreślając, że ustalone zobowiązania „nie są szczególnie wysokie i nic nie wskazuje to, iż wysokość kar lub rat odsetek stanowiły wyjątkowy lub nieproporcjonalny ciężar”.