By uniknąć przewlekłości postępowania, ustawodawca ograniczył czas na wydanie opinii o budowie morskiej farmy wiatrowej przez ministrów do 90 dni. Przyjął jednocześnie, że niewydanie opinii w tym czasie oznacza brak zastrzeżeń.
Do dziś budowa farm wiatrowych w polskiej części Bałtyku była praktycznie niemożliwa z uwagi na niewystarczające regulacje prawne. Sytuacja ta zmieni się po wejściu w życie nowelizacji ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej, która po uchwaleniu przez Sejm została przekazana do podpisu prezydentowi.
Podstawowa zmiana przewidziana nowelizacją polega na wydłużeniu ważności pozwolenia zezwalającego na budowę infrastruktury farmy morskiej (tzw. sztucznych wysp) z 5 lat, w obowiązującym stanie prawnym, do 30 lat. Nowelizacja dostosowuje w tym zakresie przepisy do realiów budowy farm morskich, dla realizacji których 5-letni okres jest zupełnie niewystarczający. Sam proces realizacji projektu zajmuje przecież od 7 do 9 lat. Po upływie 30-letniego okresu pod pewnymi warunkami możliwe będzie przedłużenie ważności pozwolenia na dodatkowe 20 lat. Pozwoli to na repowering, czyli wymianę zużytej infrastruktury na nową i jej dalszą eksploatację.
Znowelizowane przepisy wyraźnie zabraniają lokowania farm wiatrowych na wodach wewnętrznych i morzu terytorialnym. Tak więc ich budowa będzie możliwa w wyłącznej strefie ekonomicznej – najdalej wysuniętym w Bałtyk polskim obszarze morskim. Z uwagi na odległość od lądu – co najmniej 22,2 km – przyjęta regulacja podwyższy niestety koszty budowy farm morskich.
Z uwagi na ograniczony obszar morza, na którym można będzie budować wiatraki, ustawodawca wprowadził konkursowy tryb wydawania pozwoleń zezwalających na budowę i eksploatację morskich farm. W wyniku konkursu minister infrastruktury rozstrzygnie, komu udzieli pozwolenia, w przypadku gdy o pozwolenie na ten sam obszar starać się będzie więcej niż jeden inwestor. Postępowanie konkursowe uruchomi pierwszy wniosek o wydanie pozwolenia, po wpłynięciu którego minister infrastruktury ogłaszać będzie o wszczęciu postępowania konkursowego, dotyczącego danego akwenu. O ile wpłyną kolejne wnioski, minister przeprowadzi konkurs, który wygra ten spośród wnioskodawców, który uzyska największą liczbę punktów przydzielanych według sześciu głównych kryteriów określonych w nowelizowanej ustawie.
Każdy z wniosków będzie opiniowany przez ministrów: gospodarki, rolnictwa i rozwoju wsi, kultury i dziedzictwa narodowego, środowiska, spraw wewnętrznych i administracji oraz obrony narodowej. Jednakże, aby uniknąć przewlekłości postępowania, nowela ogranicza czas na wydanie opinii przez ministrów do 90 dni, przyjmując jednocześnie, że brak opinii w tym czasie oznacza brak zastrzeżeń. Jeżeli choć jedna z opinii będzie negatywna, minister infrastruktury będzie mógł usunąć danego wnioskodawcę z dalszego postępowania.
Nowela wprowadza nową strukturę opłat za wydanie pozwolenia. Przed wydaniem pozwolenia zwycięzca konkursu uiści opłatę obliczaną według międzynarodowej jednostki rozrachunkowej SDR, a następnie poniesie opłatę obliczoną według wartości planowanej inwestycji (tj. 1 procent), płatną w czterech ratach zgodnie z postępem w realizacji projektu. Wartość inwestycji liczona będzie w oparciu o ceny rynkowe urządzeń i usług z dnia złożenia wniosku o pozwolenie, a następnie rozliczana na podstawie faktycznie poniesionych kosztów. Za przedłużenie ważności pozwolenia pobierane będą opłaty jak za wydanie pierwszego pozwolenia, z tą różnicą, że płatność nie będzie rozkładana na raty, lecz płacona jednorazowo w całości.
Aby zapobiec blokowaniu morza przez beneficjentów pozwoleń, nowela wprowadza terminy, w trakcie których należy uzyskać pozwolenie na budowę (6 lat od dnia, w którym pozwolenie stało się ostateczne), rozpocząć budowę (3 lata od dnia uzyskania pozwolenia) oraz rozpocząć działalność (5 lat od rozpoczęcia prac budowlanych). Jeśli inwestor nie zmieści się w tych terminach, minister infrastruktury stwierdzi wygaśnięcie pozwolenia.
Znowelizowanie ustawy jest istotnym etapem w rozwoju polskiej energetyki wiatrowej, który umożliwia przygotowanie budowy farm w polskiej strefie ekonomicznej Bałtyku. Jednakże sama nowelizacja nie sprawi, że w najbliższych latach powstaną farmy morskie, gdyż niezbędna jest kompleksowa regulacja wielu związanych z tym kwestii, a w szczególności dostępności do sieci energetycznych oraz ochrony środowiska.
Pozostało
87%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama