Jeżeli w ciągu sześciu lat od uzyskania pozwolenia na wzniesienie sztucznej wyspy pod inwestycję związaną z energetyką wiatrową przedsiębiorca nie uzyska pozwolenia na budowę, to będzie mógł przedłużyć czas na jego uzyskanie. Z tym że czas na dokończenie formalności nie będzie dłuższy niż dwa lata
To jedna ze zmian zaproponowana przez Senat w nowelizacji ustawy z 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej (Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1502 z późn. zm.), którą na ostatnim posiedzeniu przyjął Sejm. Posłowie zgodzili się na wszystkie poprawki Senatu. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.
Nowelizacja określa, że pozwolenie na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń będzie ważne przez 30 lat. Z tym że inwestor zainteresowany wzniesieniem takiej sztucznej wyspy pod budowę wiatraków do celów energetycznych straci pozwolenie, jeżeli w ciągu trzech lat od uprawomocnienia się pozwolenia na budowę nie rozpocznie prac. Pozwolenie straci ważność także wtedy, gdy w ciągu pięciu lat od rozpoczęcia budowy sztuczna wyspa nie zacznie być wykorzystywana.
Zgodnie z uchwaloną ustawą zakazane będzie wznoszenie i wykorzystywanie elektrowni wiatrowych na morskich wodach wewnętrznych i morzu terytorialnym. Dlatego elektrownie wiatrowe powstaną w tzw. wyłącznej strefie ekonomicznej. Jest ona położona na zewnątrz morza terytorialnego i przylega do niego. To oznacza, że takie inwestycje powstaną nie bliżej niż 12 mil morskich od brzegu, czyli ponad 20 km.
Zgodnie z przyjętymi zmianami, jeżeli sztuczne wyspy, konstrukcje i urządzenia zostały wzniesione oraz były wykorzystywane zgodnie z wymaganiami, to ważność pozwolenia na korzystanie ze sztucznej wyspy może zostać przedłużone o 20 lat. W takim przypadku inwestor musi złożyć wniosek do ministra gospodarki nie później niż 120 dni przed upływem końca 30-letniego okresu ważności pozwolenia.