Tworzenie portali, które umożliwiają internautom podszywanie się pod dowolny numer telefonu, powinno być w prawie wyraźnie zakazane. Takie działanie może bowiem służyć terrorystom i podważać wiarygodność billingów.
Prokuratura Okręgowa w Opolu zauważyła, że luka w prawie telekomunikacyjnym może zagrażać obronności naszego kraju. Zgodnie z obowiązującym dziś prawem telekomunikacyjnym numer telefonu musi być na całej drodze połączeniowej taki sam. W ustawie nie ma jednak przepisu mówiącego o tym, że powinien być on jednocześnie prawdziwy.
– Te przepisy nie zakazują, co do zasady, posługiwania się przez osobę nawiązującą połączenie telefoniczne innym numerem niż ten, który operator mu przypisał – komentuje adwokat Marcin Ropiak z Kancelarii Mamiński & Wspólnicy.
Ministerstwo Infrastruktury, z którym Urząd Komunikacji Elektronicznej miał prowadzić rozmowy w sprawie poprawienia prawa telekomunikacyjnego, jest jednak zdania, że takiej luki w prawie nie ma.

Zmiana kodeksu karnego

– Zjawisko nielegalnego ruchu telekomunikacyjnego, tzw. simboxingu, powinno zostać uregulowane w drodze odpowiedniej nowelizacji kodeksu karnego – wyjaśnia Terasa Jakutowicz z Biura Informacji Ministerstwa Infrastruktury.
Jednocześnie resort wskazuje potrzebę zmiany artykułu o nieuprawnionej zamianie lub usuwaniu danych elektronicznych (art. 268 par. 4 k.k.). Dziś osobę, która łamie ten przepis, można ścigać tylko na wniosek pokrzywdzonego. Według resortu, jeśli w grę wchodzi bezpieczeństwo państwa, ściganie powinno nastąpić z urzędu.
Problem związany z brakiem precyzyjnych przepisów wystąpił w związku z pojawieniem się w sieci strony www.wykrecnumer.pl. Serwis oferował specyficzne usługi telefonii internetowej. Umożliwiały one osobie, która nawiązywała połączenie, wybieranie dowolnego ciągu cyfr. Niezmieniony pokazywał się na wyświetlaczu komórki tego, do kogo internauta zadzwonił. W praktyce oznaczało to, że każdy użytkownik portalu mógł udawać np. policję, bank czy dyrektora dużej firmy. Co ciekawe fałszywy numer widniał nawet na billingu osoby, do której zadzwoniono za pośrednictwem serwisu.

Fałszywe billingi

Według Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz opolskiej prokuratury, która prowadziła śledztwo przeciwko właścicielowi portalu www.wykrecnumer.pl, umożliwianie internautom podszywania się pod dowolny numer telefonu może się okazać w przyszłości bardzo niebezpieczne.
– Praktyka ta może być potencjalnie wykorzystana również do działań przestępczych, np. anonimowych oszustw, gróźb karalnych, wymuszeń rozbójniczych i innych działań terrorystycznych, jak również może prowadzić do podważenia wartości dowodowej przypisywanej billingom telefonicznym – wyjaśnia Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Zagrożenie kraju

Jak dodaje, podszywanie się pod dowolny numer telefonu może powodować powstanie zagrożenia dla realizacji przez organy i instytucje państwowe zadań z zakresu obronności, bezpieczeństwa państwa oraz ochrony porządku publicznego.
Mimo że sprawa portalu www.wykrecnumer.pl była związana z usługami telekomunikacyjnymi, właściciel portalu został oskarżony o wiele przestępstw jedynie z kodeksu karnego, między innymi również z artykułu 268, który dotyczy nielegalnego zmieniania danych informatycznych.