Prezes PiS Jarosław Kaczyński o orzeczeniu TK, że dekrety Rady Państwa PRL o wprowadzeniu w 1981 r. stanu wojennego są niekonstytucyjne:

"Być może dałoby się tutaj, ale tylko na zasadzie analogii (...) odnieść do ogólnej reguły prawa karnego, że w razie nowych okoliczności postępowanie można wznowić. To dzisiejsze, spóźnione o 20 lat, ale jednak, postanowienie Trybunału Konstytucyjnego być może rzeczywiście taką nową okolicznością jest. Wtedy kwestia odpowiedzialności tych, którzy wprowadzali stan wojenny może być postawiona w nowym świetle.

Wielokrotnie postulowałem, żeby sprawę odpowiedzialności za komunizm w Polsce rozwiązać w sposób zgodny z zasadami sprawiedliwości. To znaczy, żeby ci którzy dopuścili się przestępstw i zbrodni odpowiedzieli przed sądami, nie na zasadzie, że to mają być jakieś symboliczne kary. (...)Jestem za tym, żeby normalnie sądzić, tak jak się sądzi ludzi, którzy dopuścili się przestępstw. To by wymagało w obecnym parlamencie zgody przynajmniej dwóch partii. Jedną z nich jest nasza, drugą jest PO".