Turystyczne przedsiębiorstwa zagraniczne, chcąc sprzedawać wycieczki polskim turystom, będą musiały założyć oddział na terenie naszego kraju.
Turystyczne przedsiębiorstwa zagraniczne, chcąc sprzedawać wycieczki polskim turystom, będą musiały założyć oddział na terenie naszego kraju.
Wczoraj Sejm zajmował się rządowym projektem nowelizacji ustawy o usługach turystycznych. Zmiany dotyczą przede wszystkim systemu zabezpieczeń finansowych na wypadek niewypłacalności biura. W projekcie nowelizacji podkreśla się, że zabezpieczenie musi zapewniać pokrycie w pełnej wysokości zarówno kosztów powrotu klienta do kraju, jak i zwrotu wpłat wniesionych w razie niewykonania zobowiązań.
Rząd chce wyeliminować możliwość oferowania usług turystycznych przez zagranicznych przedsiębiorców za pośrednictwem agentów turystycznych. Do projektu wprowadzono przepis, na podstawie którego przedsiębiorca zagraniczny będzie miał obowiązek prowadzenia oddziału na terenie Polski.
Rozwiązanie to umożliwi skuteczny nadzór nad działalnością turystyczną oraz łatwiejsze dochodzenie roszczeń przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Z obowiązku tego będą wyłączeni przedsiębiorcy posiadający siedzibę na terytorium UE, państwa członkowskiego Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) oraz Konfederacji Szwajcarskiej.
Organizatorzy turystyki i pośrednicy turystyczni, posiadający siedzibę na terytorium innych państw członkowskich UE, EFTA oraz Szwajcarii oraz świadczący usługi na terenie Polski, będą nadal mieć obowiązek rejestrowania się w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki.
Projekt precyzuje prawa niezadowolonych klientów. Turyści będą mogli złożyć reklamację w terminie nie dłuższym niż 30 dni od zakończenia imprezy. Biura podróży nie będą mogły umownie skracać tego okresu. Obecnie prawo nie określa terminu złożenia reklamacji.
– Przyjęło się jednak, że klient ma właśnie 30 dni na złożenie reklamacji – mówi Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Po nowelizacji przepisów w przypadku odmowy uwzględnienia reklamacji organizator turystyki będzie obowiązany szczegółowo uzasadnić na piśmie jej przyczyny. Jeżeli organizator turystyki w ciągu 30 dni nie ustosunkuje się na piśmie do zarzutów niezadowolonego klienta, będzie się domniemywać, że uznał reklamację za uzasadnioną.
Zmienią się zasady zabezpieczania działalności prowadzonej przez organizatorów usług turystycznych w kraju. Będą mieli wybór – albo zabezpieczyć interesy klientów w tradycyjny sposób, czyli zawrzeć umowę ubezpieczenia lub gwarancji, albo pobrać wynagrodzenie dopiero po powrocie turystów z imprezy. Alternatywę będzie także stanowił rachunek powierniczy. Klienci biur podróży, które wybiorą tę formę zabezpieczenia, wniosą wpłaty na rachunek przed rozpoczęciem wycieczki. Biuro pobierze wynagrodzenie z takiego funduszu dopiero po prawidłowym wykonaniu umowy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama