Niespełna trzy miesiące obowiązuje ustawa o tworzeniu i działaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Wielokrotnie wskazywano na nieprecyzyjność zapisów powołanej ustawy. Niestety, praktyka pierwszych tygodni obowiązywania ustawy potwierdziła większość obaw.
Przypomnijmy, iż w pierwszym okresie po wejściu w życie ustawy najistotniejsze znaczenie miał art. 17 ust. 1 ustawy, który stanowił, iż w terminie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy przedsiębiorca będący właścicielem wielkopowierzchniowego obiektu handlowego albo działający w jego imieniu administrator lub zarządca takiego obiektu zobowiązany był złożyć wniosek o zezwolenie na działanie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego (w.o.h.). Ze znanej nam praktyki organów administracji w różnych miastach i gminach w Polsce wynika, iż organy zezwalające przyznają kompetencję do wystąpienia z takim wnioskiem różnym podmiotom, tzn. bądź przedsiębiorcom będącym właścicielami nieruchomości stanowiących wielkopowierzchniowy obiekt handlowy bądź przedsiębiorcom eksploatującym takie obiekty, czyli w wielu przypadkach najemcom lub dzierżawcom nieruchomości. Warto przy tym podkreślić, że z uwagi na jakość ustawy trudno obwiniać organy administracji za potknięcia przy jej stosowaniu.
Mając zaś na uwadze powstałą rozbieżność, przynajmniej część decyzji może być obarczona wadą zagrożoną sankcją stwierdzenia nieważności. Przypomnijmy, że w razie stwierdzenia nieważności decyzji przysługują stronie roszczenia odszkodowawcze. Ustawa o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych nie jest stosowana w odrębnej rzeczywistości prawnej i gospodarczej. Codziennie zawierane są setki transakcji, których założeniem jest uzyskanie zezwolenia na działanie w.o.h. zgodnego z prawem. Liczne transakcje są także odraczane z uwagi na niepewność stanu prawnego związanego z zezwoleniami na działanie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. W związku z tym, dla dobra wszystkich zainteresowanych, warto ponowić apel do ustawodawcy o niezwłoczne uchylenie bądź przynajmniej nowelizację omawianej ustawy. Ustawa ma wiele innych nieścisłości, jednak w omawianym zakresie precyzyjnego uregulowania wprost w ustawie wymagają w szczególności następujące zagadnienia: czy o zezwolenie na działanie w.o.h. powinien wystąpić przedsiębiorca będący właścicielem nieruchomości stanowiącej w.o.h. czy też przedsiębiorca prowadzący działalność w w.o.h. niezależnie od tego, jaki tytuł prawny posiada do nieruchomości, tj. np. najemca lub dzierżawca, czy zezwolenie na działanie w.o.h. można przenieść na innego przedsiębiorcę oraz czy przedsiębiorca, który po upływie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy będzie zainteresowany prowadzeniem istniejącego w.o.h. np. w związku z nabyciem obiektu o takim charakterze, może uzyskać zezwolenie na działanie w.o.h. Te same pytania wymagają odpowiedzi w odniesieniu do projektów w toku realizacji lub w stosunku do których toczą się postępowania w sprawie pozwolenia na budowę.
Kancelarie prawne oraz radcy prawni organów administracji dokonali już licznych interpretacji omawianych przepisów, niestety z uwagi na luki w ustawie i nieprecyzyjność przepisów odwołują się one do stosowania dostępnych przepisów per analogiam oraz do wykładni celowościowej, często wbrew dosłownemu brzmieniu ustawy, stąd są obarczone znaczną niepewnością prawną. Nowelizacja jest zatem konieczna natychmiast, aby uniknąć bałaganu prawnego oraz jego skutków w obrocie administracyjnoprawnym oraz cywilnoprawnym.
ANDRZEJ LULKA
kieruje Działem Nieruchomości w kancelarii Gide Loyrette Nouel
ikona lupy />
Andrzej Lulka, kieruje Działem Nieruchomości w kancelarii Gide Loyrette Nouel / DGP