Osoby prywatne będą mogły składać wnioski o wpisanie na listę nierzetelnych dłużników. Dług zgłoszony przez konsumenta będzie musiał być potwierdzony tytułem wykonawczym. Big-i nie będą mogły wpisywać na swe listy osób objętych upadłością konsumencką.
Wkrótce praktycznie każdy będzie mógł wpisać nierzetelnego dłużnika na oficjalne czarne listy. Nie będą przy tym obowiązywać żadne kwoty minimalne. Aby poinformować BIG o niespłaconych długach, wystarczy mieć tytuł wykonawczy, czyli prawomocne orzeczenie sądu lub ugodę z klauzulą wykonalności. To najważniejsza zmiana w rządowym projekcie nowej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych, którym zajmowali się wczoraj posłowie z nadzwyczajnej komisji sejmowej.

Tytuł wykonawczy

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawo zgłaszania do BIG-ów informacji o niespłaconych długach mają dziś głównie przedsiębiorcy. Mogą podawać dane o nierzetelnych przedsiębiorcach i konsumentach. Jeśli posłowie zaakceptują zmiany proponowane przez rząd, do BIG-ów będzie można wpisać informację o każdej wierzytelności stwierdzonej tytułem egzekucyjnym i opatrzonej klauzulą wykonalności. Oznacza to, że osoby prywatne uzyskają prawo zgłaszania do BIG-ów nierzetelnych przedsiębiorców – deweloperów, biura podróży czy pracodawców zalegających z wypłatą wynagrodzeń. Na czarne listy będzie można wpisać także osoby prywatne, które nie wywiązały się ze swych zobowiązań. Nie będą w tym wypadku obowiązywać żadne kwoty minimalne.
– Wierzytelności stwierdzone tytułem wykonawczym posiadają najwyższy możliwy walor pewności i wiarygodności – wskazuje Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów BIG S.A.
– Co istotne, z dopisania dłużnika na podstawie orzeczenia sądu z tytułem wykonawczym będą mogli skorzystać także przedsiębiorcy i wówczas nie obowiązuje kwota minimalna – dodaje.

Wtórni wierzyciele

W przypadku długów niestwierdzonych tytułem wykonawczym będą obowiązywać kwoty minimalne długów – konsument 200 zł, a przedsiębiorca 500 zł. Prawo do zamieszczania w BIG-ach danych o nierzetelnych dłużnikach uzyskają także windykatorzy, fundusze sekurytyzacyjne oraz firmy faktoringowe. To tzw. wierzyciele wtórni. Dotychczas gdy nabyli wierzytelności od banku lub operatora telekomunikacyjnego, nie mogli zamieszczać danych o dłużnikach w BIG-ach. W ten sposób z rynku znikały informacje o wielu niespłaconych długach i niewiarygodnych kontrahentach. Z chwilą zbycia wierzytelności, np. przez bank, informacja o nierzetelnym dłużniku jest usuwana z BIG-u. W efekcie dłużnik miał teoretycznie czyste konto.
– Zasadnicze znaczenie ma zmiana definicji podmiotów objętych możliwością obrotu informacją z przedsiębiorców i konsumentów na dłużników i wierzycieli.
Dzięki temu rozszerzamy grupę uprawnionych do przekazywania informacji gospodarczych – wskazuje poseł Tomasz Nowak (PO).



Upadłość konsumencka

BIG-i nie będą mogły wpisywać na listy osób objętych upadłością konsumencką.
– Ważny interes publiczny przemawia za nałożeniem na sądy upadłościowe obowiązku przekazywania informacji o upadłości osób fizycznych do wszystkich działających na rynku biur informacji gospodarczej – uważają przedstawiciele BIG-ów.
– Uregulowanie kwestii przekazywania do BIG informacji o upadłości konsumenckiej miałoby kapitalne znaczenie dla zwiększenia bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, albowiem upadłemu konsumentowi do czasu wykonania ustalonego przez sąd planu spłaty wierzycieli nie wolno zaciągać kredytów i pożyczek ani dokonywać zakupów na raty – podkreśla Tomasz Ostrowski, prawnik ERIF BIG.
Nie jest jasne, co będzie ze zobowiązaniami publicznoprawnymi, tj. podatkami, opłatami skarbowymi czy opłatami lokalnymi. Z uzasadnienia projektu wynika, że Skarb Państwa i reprezentujące go organy – w zakresie świadczeń publicznoprawnych – nie będą objęci zakresem ustawy.
– Zawarta w projekcie definicja wierzyciela z formalnoprawnego punktu widzenia obejmuje wszystkie podmioty, którym przysługują wierzytelności wobec dłużników w związku z prowadzoną działalnością lub stosunkiem prawnym. Nie wskazuje się przy tym, że chodzi wyłącznie o stosunki prywatnoprawne, a więc ustawa uznaje za wierzyciela także podmiot zobowiązań publicznoprawnych.
OPINIA
ADAM SZEJNFELD
wiceminister gospodarki
Obowiązujące w tej chwili przepisy pozwalają tylko niektórym przedsiębiorcom na zgłaszanie do BIG informacji o zaległych zobowiązaniach. Tymczasem z zatorami finansowymi borykają się na co dzień także m.in. jednostki samorządu terytorialnego, zakłady komunalne i fundacje. Nowa ustawa pozwoli także tym instytucjom poinformować BIG o swoich problemach. Informację do biur będą mogli przekazywać również tzw. wierzyciele wtórni, którzy nabyli wierzytelności np. od banku. Podniesie to wiarygodność systemu. Do tej pory, w momencie zbycia wierzytelności przez bank, informacja o niespłaconych zobowiązaniach znikała z rynku.
DGP