O prawa człowieka i demokrację trzeba dbać nieustannie - napisał w oświadczeniu przekazanym PAP Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.

Rzecznik wydał oświadczenie w związku z 40 rocznicą inwazji państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację.

Według Kochanowskiego "prawa człowieka i demokracja nigdy nie są dane raz na zawsze. Trzeba o nie walczyć i dbać nieustannie". Rzecznik dodał, że "jest to zadanie dla każdego pokolenia".

Kochanowski przypomniał, że "w nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku mieliśmy do czynienia z brutalnym aktem agresji łamiącym kartę Narodów Zjednoczonych i gwałcącym podstawowe prawa suwerennego państwa".

Według rzecznika, inwazja "zmiażdżyła nadzieje Praskiej Wiosny, podczas której Czesi i Słowacy podjęli próbę zliberalizowania systemu komunistycznego, przywrócenia wielu swobód demokratycznych i praw obywatelskich".

W oświadczeniu Kochanowski podkreślił, że w chwili obecnej "nie zniknęły wszystkie problemy i zagrożenia"

Kochanowski dodał, że "niestety, w tym niszczącym dziele bratniej pomocy brało udział również wojsko polskie".

Od tego czasu - zdaniem rzecznika - wiele zmieniło się na dobre. Polska, Czechy i Słowacja cieszą się pełnią praw i wolności w Unii Europejskiej. Rozwija się gospodarka, a bezpieczeństwo jest gwarantowane w ramach NATO.

W oświadczeniu Kochanowski podkreślił, że w chwili obecnej "nie zniknęły wszystkie problemy i zagrożenia". Jego zdaniem "dowodzą tego najnowsze wydarzenia w Gruzji, w której mamy do czynienia z kolejną odmianą bratniej pomocy, z lekceważeniem i deptaniem praw człowieka na oczach całego świata".

"Niech naszą odpowiedzią i najlepszą bronią będzie solidarność z tymi wszystkimi - w Gruzji, Czeczeni czy Tybecie - którzy nie tracą nadziei"

Rzecznik zaapelował, że "nie wolno nam być obojętnym wobec aktów agresji niosących śmierć, mnożących ludzką biedę i cierpienie".

"Niech naszą odpowiedzią i najlepszą bronią będzie solidarność z tymi wszystkimi - w Gruzji, Czeczeni czy Tybecie - którzy nie tracą nadziei. Tak jak Polacy i ich południowi sąsiedzi nie stracili nadziei w trudnych chwilach przed 40 laty" - oświadczył rzecznik.

Kochanowski dodał, że "liczy się każda pomoc, każda akcja humanitarna, dobre słowo. Wszystko, co pomaga ludziom prześladowanym umocnić ich wiarę w odzyskanie należnych im praw i godności".