"To nowość nawet w skali europejskiej" - podkreślił Ćwiąkalski i dodał, że podobne rozwiązania funkcjonują w Niemczech od 20 lat, ale w bardziej archaicznej formie.
Minister sprawiedliwości wyjaśnił, że "będzie osobny wydział cywilny w sądzie rejonowym, jeden na całą Polskę, który w pierwszym rzucie będzie załatwiał ok. 300 - 400 tys. spraw rocznie". Dodał, że "nie muszą orzekać sędziowie, a nakazy mogą wydawać referendarze sądowi". Jak zaznaczył, w tej chwili jest około miliona spraw, które nadawałyby się do tego typu postępowania.
Ponadto opłaty w postępowaniu elektronicznym będą znacznie niższe i wyniosą ok. 1/4 opłaty w zwykłym postępowaniu upominawczym.
"Dziś jest możliwość składania pozwów w postępowaniu upominawczym przez internet, ale to nie jest to samo co sąd elektroniczny" - zaznaczył Ćwiąkalski i dodał, że w sądzie elektronicznym wszystko będzie się odbywać w drodze elektronicznej, włącznie z wydaniem nakazu i z nadaniem klauzuli wykonalności takiemu orzeczeniu. Także archiwizacja dokumentów będzie elektroniczna.
"To nowoczesne postępowanie, z którym wiążemy duże nadzieje na odciążenie sądów"
Jak wyjaśniał szef MS, korespondencja stron postępowania z sądem będzie się odbywać przez specjalną skrzynkę poczty elektronicznej zakładaną na potrzeby tego konkretnego postępowania. W przypadku korespondencji od sądu, albo adresat potwierdzi elektronicznie, że odebrał korespondencję, albo będzie ona złożona do skrzynki elektronicznej i po upływie 14 dni będzie uznana za przyjętą.
Minister poinformował, że "zasady bezpieczeństwa w stosunku do obywateli będą takie jak np. w bankach, a więc pesel plus hasło", zaś w przypadku profesjonalnych pełnomocników będzie to "podpis elektroniczny".
Według Ćwiąkalskiego, "to znakomite postępowanie dla dostawców usług masowych, np. dostawców prądu, gazu, usług telekomunikacyjnych, którzy dziś muszą przywozić do sądu po kilkaset pozwów i umawiać się z sądem kiedy te pozwy mogą być przyjęte".
"To nowoczesne postępowanie, z którym wiążemy duże nadzieje na odciążenie sądów" - podkreślił Ćwiąkalski.
Rząd przyjął projekt zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym oraz Kodeksie karnym
Ćwiąkalski poinformował też, że rząd przyjął projekt zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. "Najważniejsze zmiany projektowanej nowelizacji dotyczą pochodzenia dziecka, władzy rodzicielskiej, kontaktów rodziców i dzieci, stosunków alimentacyjnych między rodzicami i dziećmi oraz zastępczej pieczy nad dzieckiem" - powiedział minister.
Ponadto rząd przyjął też projekt zmian Kodeksu karnego, które są efektem konieczności dostosowania naszego prawa do legislacji UE. "Chodzi o możliwość wykonywania kar związanych z konfiskatą, przepadkiem, na terenie innego kraju unijnego. Nie będzie już musiało być tak, że w skomplikowanej procedurze będzie się uznawać wyrok innego państwa w tym zakresie tylko ten wyrok tak samo jak wyrok polski w innych państwach unijnych będzie miał możliwość bezpośredniego wykonania" - powiedział Ćwiąkalski.
Minister oświadczył, że "od początku roku wyraźnie spada przestępczość w Polsce", a "obywatele czują się bezpieczniej". Dodał, że od początku roku w Polsce popełniono ponad pół miliona przestępstw, czyli o 10 proc. mniej niż rok wcześniej. Wyraźna poprawa nastąpiła w przypadku przestępstw narkotykowych - spadek o 22 proc. oraz korupcyjnych - spadek o ponad 20 proc. Mniej było także rozbojów, zabójstwa włamań i kradzieży.
"Jest to efekt działania tego rządu przez okres ośmiu miesięcy - bez wielu konferencji prasowych, bez szumnych zapowiedzi, bez zatrzymań w świetle kamer" - podkreślił minister.
Ponadto, Ćwiąkalski zaprezentował elektroniczne wydanie monitora sądowego i gospodarczego. "Do tej pory były wydania papierowe i spółki musiały gromadzić w swojej siedzibie wszystkie opublikowane ogłoszenia, które jej dotyczyły. W tej chwili wystarczy posiadanie dyskietki, która będzie miała numer faktury zakupu, aby nie można było jej przegrywać".