- Wynika to przede wszystkim z zaniedbania MSWiA, które na czas nie uruchomiło Centralnego Repozytorium Wzorów Pism oraz nie opublikowało zasad tworzenia wyróżników, na podstawie których można opracować wzory pism potrzebnych do złożenia e-wniosku - mówi Tomasz Rakoczy, doradca w Stowarzyszeniu Podpis Elektroniczny Mobile Internet (PEMI).
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                        
                        
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Zgodnie z przepisami podmiotem odpowiedzialnym za rejestrację wniosku jest administracja rządowa lub samorządowa, która otrzymała uprawnienia do wprowadzenia wzoru danego wniosku rozporządzeniem czy uchwałą rady gminy.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Wzór pozwolenia na budowę powinien zostać opracowany i przesłany do MSWiA przez ministra infrastruktury, wzór decyzji o 
sprzedaży alkoholu przez urząd gminy, a wniosek o przyznanie stypendium nauczycielowi przez starostwo powiatowe - wyjaśnia Tomasz Rakoczy.
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Z ocen stowarzyszenia wynika, że ministerstwa muszą przygotować około 80 proc. wniosków, a na razie nie przygotowały ani jednego.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - W tej sytuacji korzystanie ze skrzynek, które wykorzystują wzory wniosków nieopublikowane w Centralnym Repozytorium Wniosków, może być potraktowane jako niezgodne z obowiązującym prawem. To tak, jakby PIT-37 złożyć na kartce z odręcznie narysowanymi kratkami i wpisanymi cyframi - podsumowuje Tomasz Rakoczy.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
    
        
    
    
        
    
    Bezużyteczny e-podpis
    
        
    
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Kolejny problem dotyczy podpisu elektronicznego, jaki musi zawierać dokument przesyłany drogą elektroniczną. Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego podanie wniesione w formie dokumentu elektronicznego powinno być opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Zapis ten powoduje, że wniesienie podania w formie dokumentu elektronicznego ma braki, jeśli nie zostanie podpisane podpisem, którego wyrobienie kosztuje około 400 zł. W ten prosty sposób ustawodawca skutecznie zniechęcił do korzystania z e-governmentu. Równocześnie nie ma ograniczeń dla podań wysyłanych faksem. Ustawodawca dla dokumentu elektronicznego nie dopuścił nawet bezpiecznego podpisu niekwalifikowanego, czyli takiego jak w 
banku elektronicznym. Ale już wniosku o wymeldowanie za pomocą podpisu niekwalifikowanego złożyć nie można - tłumaczy Piotr Absalon, sekretarz miasta Radlin.
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Problemem kwalifikowanego podpisu elektronicznego nie jest tylko jego cena, ale brak praktycznego wykorzystania.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Obywatel mógłby wydać 
pieniądze na podpis elektroniczny, gdyby wiedział, że za jego pomocą może załatwić więcej niż jedną sprawę - rozliczać się w urzędzie skarbowym, złożyć wniosek o niezaleganie z podatkami czy potwierdzić zakupy w internecie - tłumaczy Tomasz Rakoczy.
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
    
        
    
    
        
    
    Zabrakło gotowości
    
        
    
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Mimo zapewnień organy administracji nie są przygotowane na przyjmowanie podań w wersji elektronicznej. Jest wielu dostawców, którzy oferują bezpieczny podpis elektroniczny i skrzynkę podawczą. Jednak to nie wystarcza. Konieczne jest spełnienie innych warunków, w tym również technicznych. Niestety, wiele urzędów, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, nie zdążyło z przygotowaniami i nadal sprawy trzeba załatwiać osobiście.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Nie pomogło też MSWiA, które przygotowuje projekt e-PUAP. Dzięki niemu urzędy będą miały możliwość tworzenia za darmo skrzynek podawczych, za których pośrednictwem obywatele będą mogli przesyłać podania. Samorządowcy skarżą się, bo nie mogli przetestować systemu. Nie został uruchomiony z wystarczającym wyprzedzeniem. W środę przez kilka e-godzin strony internetowe e-PUAP-u i Centralnego Repozytorium Wzorów Pism nie działały.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Od momentu uruchomienia platformy na e-PUAP założono ponad 2,6 tys. kont - mówi Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy resortu.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Wystąpiliśmy do MSWiA o uruchomienie Elektronicznej Skrzynki Podawczej na platformie e-PUAP. Niestety nie otrzymaliśmy uprawnień do zakładania skrzynki - mówi Tomasz Kaliciak, sekretarz urzędu w Raciborzu.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Lepiej jest w dużych miastach. W Warszawie samorząd wykupił usługę skrzynki podawczej u komercyjnego dostawcy. Oznacza to, że posiadacze bezpiecznego podpisu elektronicznego będą mogli przez internet zgłosić wpis do ewidencji 
działalności gospodarczej czy złożyć wniosek o udostępnienie danych meldunkowych.
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Katalog spraw będzie sukcesywnie rozbudowywany - zapewnia Dorota Gawot, zastępca dyrektora Biura Informatyki i Przetwarzania Informacji w stołecznym ratuszu.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        W Urzędzie Miasta w Kielcach można załatwiać sprawy drogą elektroniczną już od kilkunastu miesięcy.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Dysponujemy kwalifikowanym podpisem elektronicznym na 16 stanowiskach i jesteśmy gotowi do załatwiania spraw on-line. Ponadto w pierwszych dniach maja rusza Elektroniczny Obieg Dokumentów (ESOD) oraz Platforma Usług Publicznych, na której będą elektroniczne formularze i elektroniczna skrzynka podawcza - informuje Zygmunt Mazur, dyrektor Zakładu Obsługi i Informatyki Urzędu Miasta Kielce.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Jedną z lepiej przygotowanych jednostek do obsługi spraw drogą elektroniczną jest Urząd Miasta Łódź.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Posiadamy elektroniczny obieg dokumentów elektronicznych, pracownicy wyposażeni są w certyfikaty kwalifikowane, wyznaczone zostało stanowisko do przyjmowania dokumentów na nośnikach informatycznych. Ponadto system teleinformatyczny Urzędu Miasta Łódź jest zintegrowany z portalem internetowym dedykowanym do obsługi 
usług elektronicznych - mówi Artur Prasal, kierownik Biura ds. Elektronicznego Urzędu Miasta Łódź.
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
    
        
    
    
        
    
    Elektroniczny KRS
    
        
    
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało prezesów sądów apelacyjnych o konieczności przyjmowania wniosków i podań w formie elektronicznej. Sądy oraz podległe im jednostki mogą skorzystać z platformy e-PUAP lub zdecydować się na wdrożenie innego rozwiązania.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Możliwy jest również elektroniczny dostęp do KRS, zapewniony poprzez stronę Ministerstwa Sprawiedliwości.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        - Moduł elektronicznego dostępu do KRS umożliwia składanie drogą elektroniczną wniosków, załączników i dokumentów do sądów rejestrowych lub Centralnej Informacji KRS, odbieranie korespondencji z sądów i Centralnej Informacji KRS - mówi Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Do prawidłowej pracy niezbędny jest również podpis elektroniczny weryfikowany certyfikatem kwalifikowanym wystawionym przez podmiot występujący w rejestrze Narodowego Centrum Certyfikacji.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
    
        
    
    
        
    
    E-deklaracje mało popularne
    
        
    
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        System do przesyłania elektronicznych deklaracji podatkowych udostępniono przedsiębiorcom od początku roku, a od kwietnia także osoby fizyczne mogą składać zeznania za 2007 r. przez internet.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        Z systemu korzysta jednak niewielu podatników. Ernest Frankowski, doradca podatkowy PricewaterhouseCoopers, twierdzi, że przyczyną jest to, że dopiero od 1 stycznia 2008 r. system został udostępniony wszystkim przedsiębiorcom. Złożenie e-deklaracji wymaga także bezpiecznego podpisu elektronicznego, a w systemie nie ma jeszcze możliwości przesłania deklaracji NIP. Kolejnym utrudnieniem jest złożona ścieżka administracyjna prowadząca do uzyskania zgody na elektroniczne składanie deklaracji.
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        400 zł koszt zakupu bezpiecznego podpisu elektronicznego
    
    
 
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
                            
                        
                    
                    
                    
                        
                    
                    
                    
                        
                        
    
    
    
    
    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                          
                            
                            
                            
                            
                            
                                
                                    
                                
                                
    
    
    
    
        
        
            
        
        
    
    
        
    
        • Ustawa z 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz.U. z 2001 r. nr 130, 
poz.1450 ze zm.).