W poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poinformował, że zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego o zmianę przepisów w kwestii umieszczania znaków identyfikacyjnych na mundurach policjantów działających w pododdziałach zwartych.
Podkreślił, że w ostatnich tygodniach "manifestanci byli narażeni na nadmierne użycie siły przez policjantów i arbitralne zatrzymania". "Sytuacja zdaje się eskalować. Policja coraz częściej stosuje wobec demonstrantów rozwiązania siłowe, używając m.in. gazu pieprzowego i pałek" - napisano na stronie RPO.
RPO wyraził przekonanie, że obecne przepisy dotyczące identyfikacji policjantów wymagają zmiany, w celu ochrony manifestantów przed nieuzasadnionym użyciem siły przez funkcjonariuszy oraz aktami tortur i innych form okrutnego traktowania.
Bodnar przypomniał, że zgodnie z rozporządzenia MSWiA z 20 maja 2009 r. w sprawie umundurowania policjantów, funkcjonariusze policji obecni na demonstracjach (występujący w pododdziale zwartym) nie posiadają znaków identyfikacji imiennej i indywidualnej.
W ocenie RPO obecne przepisy "sprzyjają anonimowości policjantów i kulturze bezkarności oraz mogą utrudnić identyfikację tych z nich, którzy przekraczają swoje uprawnienia i dopuszczają się przemocy".
Dodał, że w przypadku nieumundurowanych funkcjonariuszy brak oznaczeń może być niebezpieczny również dla nich. "Manifestanci mogą być bowiem przekonani, że zostali zaatakowani przez nielegalne bojówki i próbować stosować obronę konieczną w celu odparcia bezprawnego zamachu" - napisano.
Zdaniem RPO funkcjonariusze pododdziałów zwartych powinni mieć dobrze widoczne indywidualne znaki identyfikacyjne, np. indywidualny numer służbowy znajdujący się w widocznym miejscu, np. na mundurze czy hełmie. Miałoby to umożliwić ustalenie tożsamości funkcjonariusza przez odpowiednie organy.
Wcześniej projekt w sprawie umieszczania imienników na umundurowaniu policjantów działających w pododdziałach zwartych policji zaproponował klub Lewicy. Autorzy projektu zwracali uwagę na to, że obecnie identyfikacja funkcjonariuszy pododdziałów zwartych jest praktycznie niemożliwa. Projekt nowelizacji ustawy o policji w tej sprawie negatywnie zaopiniowała jednak Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zaznaczył w rozmowie z PAP, że umieszczanie nazwisk na mundurach policjantów działających w pododdziałach zwartych jest fatalnym pomysłem.
"Doprowadza to tak jak widzimy do ogromnego hejtu na policjantach, który wylewa się ze strony nienawistnych środowisk takich jak Strajk Kobiet, takich jak pani poseł Joanna Scheuring-Wielgus" - ocenił Wąsik.
Dodał, że tego typu zachowania nie mają żadnych granic. "Będziemy przeciwni rozwiązaniom, które doprowadzą do sytuacji, w których policjanci będą atakowani przez osoby, wobec których oni działają zgodnie z prawem" - zapowiedział wiceszef MSWiA.