Fundacja poinformowała w środę, że postanowiła sprawdzić, jak wygląda sytuacja w polskich szpitalach. Z otrzymanych odpowiedzi wynika, że Szpital w Świdniku i Miejski Szpital Zespolony im. M. Kopernika w Olsztynie deklarują brak możliwości wykonywania zabiegów przerwania ciąży ze względów embriopatologicznych w związku z decyzją TK.
Do Fundacji – jak przekazano – cały czas spływają odpowiedzi placówek medycznych na pytania o zakres udzielanych świadczeń, dlatego lista tych szpitali może się zmienić. HFPC zapowiada, że szczegółowe opracowanie zebranych informacji o dostępności do zabiegów przerwania ciąży przedstawi w późniejszym terminie.
"W chwili obecnej nie doszło do zmian stanu prawnego i nadal obowiązuje przepis pozwalający na przerwanie cięży ze względów embriopatologicznych. Nie ma żadnych podstaw prawnych do tego, żeby ze względu na nieopublikowaną decyzję TK powstrzymywać się od przeprowadzania aborcji. Pacjentki nadal mają prawo do skorzystania ze świadczeń medycznych, a szpitale powinny zapewnić kobietom możliwość ich przeprowadzenia. Fundacja deklaruje gotowość udzielania pomocy prawej kobietom, które otrzymają w takiej sytuacji odmowę wykonania zabiegu" – akcentuje prawnik HFPC adw. Jarosław Jagura.
Fundacja przypomina, że zgodnie z konstytucją wejście w życie orzeczenia TK i utrata mocy obowiązującej przepisu następuje z chwilą oficjalnego opublikowania orzeczenia, a nie jego ogłoszenia na sali rozpraw.
HFPC podkreśla, że również obawa przed odpowiedzialnością lekarza za przerwanie ciąży nie powinna stanowić uzasadnienia dla powstrzymywania się obecnie od przeprowadzania aborcji ze względów embriopatologicznych. Wszystkie zabiegi przeprowadzone przed momentem opublikowania w Dzienniku Ustaw wyroku TK muszą być oceniane jako legalne i mające podstawę prawną w chwili ich wykonywania. Nie ma podstaw do pociągnięcia lekarza do odpowiedzialności karnej.
Fundacja podnosi również wadliwości, jakimi – jej zdaniem – obciążony jest wyrok TK. HFPC wskazuje m.in., że w składzie orzeczniczym uczestniczyły osoby nieuprawnione do zasiadania w Trybunale, ponieważ zostały wybrane na miejsca sędziowskie już zajęte.
"Nieprawidłowościami jest obciążony wybór prezesa TK i można wątpić, czy obecny TK spełnia standardy niezależności i niezawisłości" – oceniła Fundacja.
Trybunał Konstytucyjny 22 października orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wyrok zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli dwaj sędziowie. Orzeczenie nie zostało dotąd opublikowane.
Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.