Prokurator krajowy na początku października br. zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie o wypożyczenie akt sprawy, w której zapadł wyrok korzystny dla osób transpłciowych.
‒ Cele mogą być dwa: albo szykowana jest dyscyplinarka dla sędzi, która wydała orzeczenie, albo, co chyba jednak bardziej prawdopodobne, prokurator generalny będzie chciał złożyć do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną w tej sprawie – mówi nam jeden z warszawskich sędziów.
Chodzi o wyrok, jaki zapadł w V Wydziale Cywilnym Odwoławczym stołecznego SO. Media mówiły o historycznym rozstrzygnięciu, gdyż po raz pierwszy sąd przesądził, że zakaz dyskryminacji ze względu na płeć oznacza też zakaz dyskryminacji ze względu na tożsamość płciową (sygn. akt V Ca 2686/19). Kilka dni po wydaniu tego orzeczenia, jak informuje w odpowiedzi na nasze pytania biuro prasowe warszawskiego sądu okręgowego, prokurator krajowy zwrócił się o udostępnienie akt tej sprawy.
„16 października 2020 r. wydano zarządzenie, aby udostępnić akta prokuraturze po zakończeniu postępowania wywołanego wnioskiem o sporządzenie uzasadnienia. Akta na tę chwilę znajdują się w tut. wydziale” – poinformowało biuro prasowe.
Jak informowaliśmy pod koniec października na łamach DGP, Magdalenie Hemerling, sędzi, która orzekała w sprawie będącej przedmiotem zainteresowania prokuratury, nie została przedłużona delegacja do SO w Warszawie.