Na podwyżki, choć nieznaczne, mogą liczyć sędziowie sądów dyscyplinarnych. Rzecznik dyscyplinarny straci wpływ na wynagrodzenia swoich terenowych zastępców.
Jak wczoraj informowaliśmy na łamach DGP, resort sprawiedliwości przygotował projekt zmian w rozporządzeniu regulującym dodatki dla sędziów pełniących różne funkcje. Wynika z niego, że na sowite podwyżki mogą liczyć sędziowie delegowani do pracy w ministerstwie Zbigniewa Ziobry. Spora część zmian dotyczy również płac w sądownictwie dyscyplinarnym. Jak pisaliśmy, na wzrost dodatku z ok. 4,8 tys. zł do 8,7 tys. zł zasłużył, zdaniem ministra sprawiedliwości, Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych. Tymczasem z opublikowanego właśnie projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021 wynika, że podstawa obliczania wysokości tych dodatków dla sędziów, które są powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce, pozostanie na poziomie z 2019 r.

Bez uznaniowości