Lewica w czwartek złożyła swój projekt w Sejmie.
Według posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus nakłada on m.in. na kościelne osoby prawne obowiązek deklarowania administracji skarbowej swoich przychodów pochodzących z darowizn oraz od państwa, a na administrację skarbową - obowiązek publikowania tych danych w biuletynie informacji publicznej oraz kontrolowania państwowych wydatków na Kościół.
Projekt zakłada też, jak podkreśla posłanka Lewicy, możliwość wliczania w koszty uzyskania przychodu darowizn na cele kultu religijnego, zlikwidowanie zwolnienia Kościoła z podatku od przychodów z działalności gospodarczej przeznaczanych na inwestycje (np. budowę biurowców), a także likwidację podatkowego uprzywilejowania darowizn na cele kultu religijnego. Propozycja Lewicy zakłada też, że Kościół nie będzie mógł nabywać nieruchomości Skarbu Państwa z bonifikatą i bez przetargu, a przywileje Kościoła związane z kupowaniem ziemi rolnej, które PiS wprowadził w 2016 r. zostaną zlikwidowane.
Ponadto w projekcie zapisano usunięcie z ustawy o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego zapisu, pozwalającego na przekazywanie Kościołowi za darmo ziemi rolnej należącej do Skarbu Państwa. Projekt zakłada też, że Fundusz Kościelny zostanie zlikwidowany. Zgodnie z propozycją Lewicy składki ubezpieczeniowe duchownych Kościół miałby płacić sam.
Projekt nakłada też na podmioty sektora finansów publicznych, państwowe osoby prawne oraz spółki prawa handlowego, w których Skarb Państwa, podmioty sektora finansów publicznych lub państwowe osoby prawne posiadają przynajmniej 30 proc. udziałów albo akcji, ogólny obowiązek ewidencjonowania przysporzeń majątkowych dokonanych na rzecz kościołów, związków wyznaniowych i innych kościelnych osób prawnych.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że ustanawia on nowy standard jawności finansowania działalności kościołów, związków wyznaniowych i innych kościelnych osób prawnych w Polsce, zobowiązując je do ujawniania uzyskiwanych przychodów. Informacje takie mają być składane właściwemu miejscowo naczelnikowi urzędu skarbowego.
"W obecnym stanie prawnym wszystkie podmioty (osoby fizyczne, prawne, stowarzyszenia itp.) mają, wynikający z różnych przepisów, obowiązek ewidencjonowania swoich przychodów i sprawozdawania ich stanu do organów podatkowych. Tylko kościoły, związki wyznaniowe i inne kościelne osoby prawne takiego obowiązku nie mają, tym samym ciesząc się niczym nieuzasadnioną niejawnością swoich finansów" - podkreślono.
Wskazano, że jawność przychodów Kościoła ma dotyczyć "przysporzenia otrzymywanego od instytucji państwowych i publicznych, jak również innych przychodów, otrzymywanych od osób fizycznych i prawnych, także przychodów z działalności usługowej o charakterze religijnym, takich jak pobrane opłaty za chrzty, śluby, pogrzeby, jak również dobrowolne darowizny".
Zgodnie z projektem kościoły i związki wyznaniowe będą mieć obowiązek informowania właściwego miejscowo naczelnika urzędu skarbowego o wysokości przychodów w łącznej ich wysokości. Informacje te, po odpowiednim opracowaniu, mają być publikowane przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej w Biuletynie Informacji Publicznej i w efekcie powszechnie dostępne. Aby mu to umożliwić, w projekcie zaproponowano zwiększenie jego uprawnień.
W projekcie zaproponowano też nałożenie na podmioty sektora finansów publicznych, państwowe osoby prawne oraz spółki prawa handlowego, w których Skarb Państwa, podmioty sektora finansów publicznych lub państwowe osoby prawne posiadają przynajmniej 30 proc. udziałów albo akcji, obowiązek przekazywania szefowi KAS corocznej informacji na temat wysokości środków przekazanych kościołom i związkom wyznaniowym.
Według Lewicy, jeśli ich propozycja weszłaby w życie, oszczędność dla sektora finansów publicznych sięgnęłaby rocznie kwoty 1,2 -1,8 mld zł. (PAP)