Nie będzie przyspieszenia w funkcjonowaniu sądów dopóki nie staną się one atrakcyjnym miejscem pracy. Podwyżki to za mało – zmienić się musi sposób przydzielania etatów urzędniczych
W ubiegłym tygodniu w Ministerstwie Sprawiedliwości odbyło się kolejne spotkanie w sprawie zasad podziału kwoty 450 zł stanowiącej drugą transzę podwyżki dla pracowników sądownictwa. Po wejściu w życie nowego budżetu każdy pracownik będzie zarabiał o 400 zł więcej (z wyrównaniem od stycznia), a 50 zł zostanie przeznaczone na niwelowanie dysproporcji płacowych. Choć w latach 2016–2020 – jak wylicza resort sprawiedliwości – wynagrodzenia pracowników sądów wzrosną łącznie o blisko. 45 proc. (przeciętnie o 1584 zł w przeliczeniu na jeden etat), to sądy wciąż borykają się z brakiem chętnych do pracy.

Wielkomiejski problem