O zawieszenie w trybie natychmiastowym w obowiązkach sędziów związanych z aferą Piebiaka zwróciła się do ministra sprawiedliwości Fundacja Court Watch Polska.
Zgodnie z art. 130 prawa o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 52 ze zm.) czasową przerwę w pracy sędziego zarządzić może prezes sądu lub minister sprawiedliwości. Mogą to zrobić, gdy sędziego schwytano na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa umyślnego lub gdy jego czyn naraża na szwank powagę sądu lub istotne interesy służby.
Zdaniem fundacji w przypadku osób oskarżanych o inicjowanie i koordynowanie akcji hejterskiej, a więc Łukasza Piebiaka, Jakuba Iwańca i Tomasza Szmydta, mamy do czynienia z drugą z przesłanek. Jej zdaniem, do czasu wyjaśnienia sprawy osoby te nie powinny orzekać, a brak decyzji o ich zawieszeniu „w oczach stron i opinii publicznej będzie w uzasadniony sposób godzić w powagę sądu, a co za tym idzie w interesy służby sędziowskiej oraz wymiaru sprawiedliwości”.
Sędziowie oskarżani o prowadzenie hejterskiej akcji przeciwko kolegom nieprzychylnym zmianom w wymiarze sprawiedliwości zapowiedzieli, że pozwą media, które sprawę opisują.