Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która ma przyspieszyć proces eliminowania zagrożeń związanych z zanieczyszczeniem powietrza, m.in pyłami zawieszonymi PM 10 i PM 2,5 oraz benzopirenem - poinformowała w piątek kancelaria prezydenta.

Głównym celem nowelizacji ustawy o ochronie środowiska i zarządzaniu kryzysowym jest przyspieszenie procesu wyeliminowania zagrożeń związanych z występowaniem ponadnormatywnych stężeń niektórych zanieczyszczeń powietrza na większości obszarów Polski. Dotyczy to przede wszystkim przekroczeń poziomów dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM 10, pyłu PM 2,5, dwutlenku azotu oraz poziomu docelowego benzopirenu.

Nowela skraca o trzy miesiące czas na opracowanie i przedstawienie do zaopiniowania właściwym wójtom, burmistrzom lub prezydentom miast, projektu uchwały dot. planu ochrony powietrza (POP). Taki sam termin dotyczy terminu opracowania i zaopiniowania dla wójtów projektu uchwały ws. planu działań krótkoterminowych w przypadku ryzyka wystąpienia w danej strefie przekroczenia poziomu alarmowego, informowania dla smogu.

Plany ochrony powietrza będą przygotowywane przez marszałków województw i przyjmowane przez sejmiki.

Nowe przepisy przewidują, że zarząd województwa będzie musiał także monitorować realizację działań naprawczych na szczeblu gminnym i powiatowym wskazanych w planach ochrony powietrza i planach działań krótkoterminowych. Wojewódzkie centra zarządzania kryzysowego będą musiały też informować mieszkańców o przekroczeniach norm jakości powietrza.

Nowelizacja stanowi ponadto, że zarządy województw będą musiały co roku (do 31 marca) przekazywać sprawozdanie ze swoich działań antysmogowych Ministrowi Środowiska oraz wojewódzkim inspektorom ochrony środowiska. Obecnie muszą to robić co trzy lata.

Nowe prawo wykonuje też postanowienia wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 22 lutego 2018 r. ws. niespełniania przez Polskę wymogów określonych w dyrektywie w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy. Wyrok TSUE dotyczył zaobserwowanych przekroczeń dopuszczalnych poziomów pyłów PM 10 w latach 2008-15. Stwierdził on, że nie podejmowano odpowiednich działań naprawczych określonych w programach ochrony powietrza zmierzających do zapewnienia by okres występowania przekroczeń wartości dopuszczalnych dla stężenia pyłów PM 10 w powietrzu był możliwie jak najkrótszy.