Sędzia zwrócił uwagę na to, że oskarżona jako stażystka nie miała żadnych uprawnień do stosowania środków przymusu.źródło: ShutterStock
Po fali uniewinnień aktywistów biorących udział w protestach w Puszczy Białowieskiej zapadł pierwszy wyrok uznający za winną popełnienia przestępstwa kobietę zatrudnioną przez Nadleśnictwo Browsk, która zamierzała naruszyć nietykalności cielesną aktywisty, rzucając w niego kaskiem. Obrońcy Puszczy spodziewają się kolejnych wyroków skazujących pracowników nadleśnictw i strażników leśnych, którzy w brutalny sposób tłumili protesty.
wróć do artykułuReklama
Jakub SZela(2019-11-22 20:24) Zgłoś naruszenie 10
Ąpolityczy wyrok, biedny ,BOhdan
OdpowiedzJakub SZela(2019-11-22 20:24) Zgłoś naruszenie 00
Ąpolityczy wyrok, biedny ,BOhdan
Odpowiedzniestety(2019-01-26 09:01) Zgłoś naruszenie 11
no to scie---wo powinno zapamietac ze las jest niczyj i mozna w nim bywac do woli najlepiej zarabiajaca kasta w polsce dla mnie to szambo
Odpowiedz