TK w środę przed południem rozpoznał na rozprawie pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w Warszawie z sierpnia zeszłego roku, które dotyczyło przepisu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Po południu TK ogłosił wyrok.
Jak przewiduje ustawa "w sprawach praktyk ograniczających konkurencję, w toku postępowania wyjaśniającego i postępowania antymonopolowego, w celu znalezienia i uzyskania informacji z akt, ksiąg, pism, wszelkiego rodzaju dokumentów lub informatycznych nośników danych" prezes UOKiK może "przeprowadzić u przedsiębiorcy przeszukanie pomieszczeń i rzeczy". "Przeprowadzenie przeszukania wymaga zgody sądu ochrony konkurencji i konsumentów, udzielonej na wniosek prezesa Urzędu" - stanowi przepis, zaś jego ostatnie zdanie precyzuje, iż "na postanowienie sądu ochrony konkurencji i konsumentów nie przysługuje zażalenie".
Właśnie to ostatnie zdanie stało się przedmiotem pytania sądu apelacyjnego do TK. "Przepis wyłączając możliwości zaskarżenia orzeczenia wydanego w przedmiocie rozpoznania wniosku o wydanie zgody na przeszukanie, narusza obowiązującą zasadę dwuinstancyjności" - wskazał sąd w pytaniu do TK.
"Z uwagi na charakter tej ingerencji oraz rodzaj praw, których ona dotyczy, uzasadnione jest stosowanie przewidzianych dla procedury karnej standardów ochrony praw przeszukiwanego, lub innych osób, których prawa mogą być naruszone w wyniku przeszukania" - przyznał w uzasadnieniu środowego orzeczenia Trybunału sprawozdawca sprawy, sędzia Justyn Piskorski.
Jak podkreślił "przyznanie prawa do wniesienia zażalenia na postanowienie sądu ochrony konkurencji i konsumentów wyrażające zgodę na przeszukanie nie eliminuje skuteczności przeszukania". "Nadal możliwe jest zachowanie istotnego z tego punktu widzenia elementu zaskoczenia przy przeszukaniu, gdyż wniesienie zażalenia nie musi wstrzymywać przeprowadzanych czynności" - dodał sędzia.
TK rozpoznał sprawę w składzie pięciorga sędziów. Rozprawie przewodniczył sędzia Leon Kieres. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.