Sędzia Dariusz Czajkowski został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na p.o. prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - poinformował PAP rzecznik SN sędzia Michał Laskowski. Informację tę potwierdziła Kancelaria Prezydenta.



Rzecznik SN przekazał PAP w czwartek, że do tego sądu wpłynęło postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o tym, że sędzia Dariusz Czajkowski będzie pełnił obowiązki prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.

Z informacji zespołu prasowego SN wynika, że sędzia Czajkowski przybył już do SN i obecnie odbywa rozmowę z sędzią Dariuszem Zawistowskim.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski potwierdził w rozmowie z PAP, że sędzia Czajkowski został w czwartek powołany na p.o. prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.

Wcześniej nieoficjalną informację o powołaniu Czajkowskiego podało na Twitterze radio RMF RM.

W połowie października prezydent Andrzej Duda powołał 27 osób na sędziów Sądu Najwyższego; 19 w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, 7 w Izbie Cywilnej i jednego sędziego w Izbie Karnej. Pod koniec września prezydent powołał 10 osób na sędziów Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie zostali powołani w wyniku naboru, który ogłoszony został w końcu czerwca i po postępowaniu przeprowadzonym w końcu sierpnia przez Krajową Radę Sądownictwa, która przedstawiła prezydentowi swoje rekomendacje.

Prezydent 28 sierpnia ogłosił nabór na sędziów SN - na 11 stanowisk: 4 w Izbie Cywilnej SN, 3 w Izbie Karnej i kolejne 4 w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. W tym naborze miałyby być już obsadzane miejsca sędziów, do których - na mocy przepisów nowej ustawy o SN, która weszła w życie 3 kwietnia - prezydent skierował pisma zawiadamiające ich o przejściu w stan spoczynku - w tej grupie jest m.in. sędzia Gersdorf.

W związku z przepisami tej nowej ustawy o SN skargę przeciwko Polsce złożyła do TSUE Komisja Europejska. Skarga wpłynęła do Trybunału na początku października. Wraz ze skargą KE wniosła o zastosowanie środków tymczasowych - aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia przepisy ustawy o SN dot. przechodzenia w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia, pozostały zawieszone - oraz przyspieszonego trybu orzekania.

TSUE zdecydował w ubiegły piątek o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o SN dot. przechodzenia w stan spoczynku sędziów.

TSUE przychylił się w pełni do wniosku KE w tej sprawie. "Postanowienie wiceprezesa Trybunału znajduje zastosowanie z mocą wsteczną do sędziów Sądu Najwyższego, których te przepisy dotyczą" - podkreślono w decyzji. Wstrzymane ma również być mianowanie nowych sędziów na miejsca tych, którzy zostali wysłani na emeryturę.

Polska ma też powstrzymać się od wszelkich środków mających na celu powołanie nowego pierwszego prezesa oraz mających na celu wskazanie osoby, której powierzone miałoby być kierowanie wspomnianą instytucją w miejsce pierwszego prezesa do czasu powołania nowego prezesa. KE domagała się też tego, by Polska co miesiąc raportowała, w jaki sposób wykonuje postanowienie, do czego również przychylił się TSUE.

Decyzja zabezpieczająca, tzw. środki tymczasowe obowiązuje państwo członkowskie natychmiastowo po jej wydaniu. Nie ma od niej odwołania, ale nie jest ona ostateczna, bowiem w ciągu kilku tygodni odbędzie się rozprawa w Trybunale, podczas której Polska i KE będą przedstawiać swoje argumenty.

Po tej rozprawie TSUE wyda ostateczną decyzję co do tzw. środków tymczasowych. Będzie ona obowiązywać do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w sprawie skargi KE na ustawę dotyczącą SN; orzeczenie to może zostać wydane za kilka miesięcy.