Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu pytanie prejudycjalne, w którym pyta czy wprowadzenie zmian przepisów ws. postępowań dyscyplinarnych sędziów można uznać za naruszenie prawa europejskiego.

Prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. Jarosław Dudzicz poinformował PAP, że pytanie postawiono w toczącej się przed tutejszym sądem sprawie karnej wobec obywatela Polski oskarżonego o dokonanie nabycia i przewozu z Niemiec do Polski znacznej ilości środków odurzających. W związku z tym, że oskarżony przebywa obecnie w Niemczech oraz w związku z wystosowaniem przez sąd pytania prejudycjalnego postępowanie w tej sprawie jest zawieszone.

Sędzia podkreślił, że wystosowanie takiego pytania jest prawem sądu orzekającego w sprawie. W związku z powyższym ani w treść pytania, ani w jego zakres nikt nie może ingerować. „Jako prezes powstrzymuję się od wszelkiej oceny dotyczącej postanowienia o skierowaniu tego pytania prejudycjalnego” – powiedział PAP sędzia Dudzicz.

Pytanie zostało skierowane do Trybunału Sprawiedliwości UE kilka dni temu wraz z wnioskiem o jego rozpatrzenie w trybie przyspieszonym.

Treść pytania skierowanego do TSUE dotyczy tego, czy według przepisów unijnych "naruszona zostaje zasada państwa prawnego oraz standard niezawisłości wymagany dla zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w sprawach unijnych, gdy krajowy ustawodawca wprowadza przepisy postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów, niespełniające wymogów rzetelności i niezapewniające gwarancji niezależności organu dyscyplinarnego i niezawisłości jego członków". Zgodnie z pytaniem niespełnienie tych wymogów ma może następować ze względu na "nadmierny wpływ władzy wykonawczej na inicjowanie i prowadzenie postępowań dyscyplinarnych oraz obsadę stanowisk w sądzie dyscyplinarnym, zwłaszcza w ostatniej instancji a także poprzez niejasne określenie, za jakie przewinienia sędzia może ponosić odpowiedzialność dyscyplinarną".

Informację jako pierwszy podał portal rmf24.pl. To kolejne pytanie prejudycjalne odnoszące się do ostatnich zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości skierowane do TSUE przez polski sąd.

W postanowieniu z 2 sierpnia Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do TSUE i zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku. Pytania zostały zadane na tle rozpoznawanej przez SN sprawy, która "dotyczyła obowiązku opłacania składek ubezpieczeń społecznych w sytuacji, kiedy Polak ma firmę w Czechach albo na Słowacji".

W powiększonym składzie orzekającym w tamtej sprawie znalazł się jeden sędzia, który przekroczył już 65. rok życia i co do którego trwała procedura związana z przeniesieniem go w stan spoczynku lub ewentualnym umożliwianiem mu dalszego orzekania. Wystosowane w związku z tym pytania dotyczą zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego w kontekście nowej ustawy o SN oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. Przed tygodniem sekretariat TSUE poinformował SN o zastosowaniu trybu przyspieszonego w odniesieniu do tych pytań.

Z kolei w pierwszej połowie września SN wystosował do TSUE dwa kolejne pytania prejudycjalne. Zapytał m.in. czy Izba Dyscyplinarna SN jest sądem niezależnym i niezawisłym w rozumieniu prawa europejskiego. Natomiast 19 września SN wystosował trzy kolejne pytania prejudycjalne w sprawie m.in. niezależności sędziów SN. W odniesieniu do wszystkich tych pytań SN również wystąpił o zastosowanie trybu przyspieszonego.

Niezależnie od SN pytania prejudycjalne do TSUE ws. niezawisłości sędziowskiej w kontekście wprowadzanych w Polsce zmian oraz gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów zadały również w ostatnim czasie - Sąd Okręgowy w Łodzi i Sąd Okręgowy w Warszawie.